Strona 2 z 3

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 20 mar 2016, 16:18
autor: YankeS
Duzo pracy bedzie,powodzenia.Robicie wszystkie moto czy tylko MX i enduro?

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 20 mar 2016, 17:07
autor: Vidon
Jak już ogarniesz dt napisz ile kosztowało przywrócenie jej do żywych.

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 20 mar 2016, 18:34
autor: kondzio
Tylko enduro/cross robimy.

Vidon, ja liczę, że w 2k się zamknę. Wliczając w to remont silnika, malowanie prawie całego moto oprócz plastików, ogarnięcie instalacji i zawieszenia. Swojej pracy nie liczę, bo gdybym robił to dla kogoś to za samą pracę policzył bym około tysiąca złotych.

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 20 mar 2016, 19:04
autor: YankeS
Kurde zazdro,u nas robimy wszystkie a wolałbym robic tylko mx/enduro :/

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 20 mar 2016, 22:52
autor: kondzio
Dzisiaj ramę przygotowałem do piaskowania.
Łożyska w wahaczu wybiłem bo nie nadają się do eksploatacji, tulejki powinny wytrzymać ten sezon. Łożyska na kiwaku wymyte, nowy smar i również wytrzymają.
Pomierzyłem cylinder, i bez honowania się nie obejdzie, ponieważ odchyłki w różnych miejscach sięgają 0,35mm. Po honowaniu powinien wejść tłok 56,94mm, więc zapas na parę sezonów pozostaje :D
We wtorek wysyłam wał do przebicia korbowodu i cylinder do obróbki i mam nadzieje, ze po świętach będę mógł się zabierać za składanie silnika.

@edit

Dziś części zamówione, tj. korba, tłok, uszczelki, uszczelniacze zawieszenia, łożyska główki ramy.
Tłok jednak musi być 57,44mm z uwagi na jedną bruzdę w cylindrze.
Jutro jadę po łożyska wału, łożyska wahacza, oraz łożyska kół.
Części mają być już jutro, więc wał jutro będzie wysłany do przebicia korbowodu, cylinder do szlifu, a rama na święta jedzie ze mną do domu i będzie piaskowana. Myślę, że w połowie kwietnia już wyjadę :)

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 05 kwie 2016, 18:07
autor: Vidon
Coś już zrobiłeś ?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 05 kwie 2016, 19:23
autor: WPR
Fajne zaplecze :D
Co tam za motorki masz ?
Ogólnie co do bagażnika, to dobry bajer z tą klapą, mam podobnie i też właśnie tak transportowałem moto w swoim aucie, jedynie zarysowałem sobie wnętrze ale się zmieścił ;d
Powodzenia w pracach

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 06 kwie 2016, 9:09
autor: kondzio
Rama juz odebrana z malowania.
Rama i wahacz na biało, podnóżki, stopka boczna i osłony chłodnic na niebiesko a tłumik na czarno farbą żaroodporną.
Wymieniłem łożyska w główce ramy na stożkowe allballsy a nie śrut jak był u góry.
Na dniach będę wprasowywał nowe łożyska wahacza i kołyski.
W piątek ma przyjść wał z przebijania korby i będę mógł składać silnik.
Muszę jeszcze wymienić uszczelniacze w lagach i mam nadzieję, że pod koniec następnego tygodnia odpalę yamahe.

WPR, to jest warsztat cross/enduro, wiec maszyny co chwile się zmieniają

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 30 kwie 2016, 7:38
autor: kondzio
na ta chwile yamaha prezentuje się tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Będę jeszcze malował plastiki i zbiornik, lecz po wakacjach, gdyż na tą chwilę brak mi na to czasu.
Teraz żmudne docieranie, i można polatać coś więcej :)
Z biegiem czasu zajmę się elektryką, ponieważ chcę założyć światła i zawór wydechowy.
Na już muszę tylko zrobić przedni hamulec, którego brak.

Re: Yamaha DT 125 - odbudowa

Post: 30 kwie 2016, 8:08
autor: paolo9779
Co do hamulca przedniego to wiem kto ma zacisk, jarzmo i pompę :)