Strona 1 z 2

Olej jak cappucino

Post: 07 cze 2017, 17:40
Witam!
Dziś spuściłem olej z mojej dt, i okazało się że ma kolor jak w temacie, cappuccino, szary, beżowy, nie wiem jak go nazwać. Pytanie moje jest takie czy to normalna barwa dla przepracowanego IPONE BOX 2 (polsyntetyk)? Może ktoś na tym jeździ i podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami w tym temacie. Dla mnie to dziwne, ale nigdy nie miałem do czynienia z tym olejem i może ten typ tak ma.

Re: Olej jak cappucino

Post: 07 cze 2017, 17:54
autor: Frozen
Foto.

Re: Olej jak cappucino

Post: 07 cze 2017, 18:27
Tak to wygląda, konsystencja jak zwykły olej, przepracował myślę około 300km ale tego nie wiem na sto procent bo to info od sprzedającego. Ale chłopak raczej mówił prawdę. Generalnie kazał wymienić olej po sezonie bo zalany w kwietniuObrazek

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Re: Olej jak cappucino

Post: 07 cze 2017, 19:25
Wyczytałam gdzieś że może płyn chłodniczy się dostał, ale płynu mam pod sam korek, jakiś koleś pisał też ze miał tak w mz, a tam chyba nie było chłodnicy?Obrazek

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Re: Olej jak cappucino

Post: 07 cze 2017, 23:58
autor: Frozen
No trochę dziwny kolor... Jedynie zalej nowego i obserwuj choćby przez wizjer, ale skoro płyn jest pod korek to raczej nie uszczelniacz. Nie wiadomo co było lane, więc nic innego nie pozostaje jak sprawdzać teraz :)
Pochwała za szukanie :)

Re: Olej jak cappucino

Post: 08 cze 2017, 7:30
Dzięki :) Zastanawia mnie jeszcze jaka ilość płynu chłodniczego jest potrzebna żeby zmienić kolor oleju? Bo jeśli jest to bardzo znikoma ilość, powiedzmy rzędu 20ml to ciężko wyłapać czy płynu faktycznie ubyło. Co innego jeśli jest to 200ml, tyle z pewnością nie ubyło bo widać na zdjęciu że chłodnica jest praktycznie pełniusieńka. Zastanawia mnie też troszkę że w zbiorniczku wyrównawczym jest minimum, choć to chyba nie ma znaczenia, bo rozumuje w ten sposób że jeśli silnik jest odpalony i rośnie ciśnienie w układzie, to ewentualny nadmiar płynu spływa do zbiorniczka wyrównawczego i jest to jedyna jego rola i nie ma co się sugerować ilością płynu w tym miejscu. Jeśli ma ktoś jakieś przemyślenia co może być przyczyną takiego koloru oleju, lub chce skomentować to co napisałem to zapraszam do podzielenia się zdaniem może coś mi się wyklaruje. Postaram się dziś skontaktować również z serwisem yamahy i jeśli powiedzą coś ciekawego to wrzucę to w komentarz, może kiedyś ktoś będzie miał podobny problem.

Re: Olej jak cappucino

Post: 08 cze 2017, 9:23
autor: Enduros70
Trochę płynu lub wody trzeba, aby się kolor zmienił. Równie dobrze mógł być użytkowany po jakiś bagnach i się do silnika woda wlewała. Odpowietrzenie skrzyni biegów ma założony wężyk zwisający pod silnik ?

Re: Olej jak cappucino

Post: 08 cze 2017, 9:28
Oj nie odpowiem Ci na to pytanie, bo moto trzymam na wsi i musiałbym zobaczyć, tak czy siak zamówiłem uszczelniacz i uszczelkę pod pokrywę sprzęgła i wymienie. Dodatkowo zamierzam wlać czysty olej rozpalić moto i jak się rozgrzeje spuścić i dopiero zalać nowym olejem. Myślę że to dobry pomysł żeby go wypłukać.

Re: Olej jak cappucino

Post: 08 cze 2017, 17:13
Mam jeszcze jedno pytanie, które mnie nurtuje. Mianowicie aby wymienić uszczelniacz muszę spuścić cały płyn z układu chłodniczego. Czy aby go napełnić ponownie wystarczy wkręcić śrubę spustowa na dole i zalać, czy trzeba jeszcze coś odkręcić żeby się nie zapowietrzył? Wydaje mi się że zalewajac go tak po prostu powietrze nie będzie miało gdzie uciec, ale może się mylę. Jak ktoś wie jak to zrobić to poproszę o jakas wskazówkę.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Re: Olej jak cappucino

Post: 08 cze 2017, 17:58
autor: enduropgn
W DT nie ma odpowietrznika, układ chłodzenia odpowietrza się sam.