Yamaha DT Poland

Witam mam taki problem że nie ładuje mi akumulatora sprawdziłem wszystkie kable i wszystko jest w porządu bezpiecznik też dobry, sprawdziałem miernikiem elektrycznym ładowanie to na odpalonym na wolnych obrotach jest ok 13,5v a jak daje ponad połowe gazu to jest ok 15,5v czy to nie za dużo? ogólnie taraz mam prawie na max rozładowany akumulator zrobiłem dziś 40km i nic go nie naładowało a później zostawiłem go na 5 min odpalonego na wolnych obratach i jak zgasiłem i podłączyłem żaróweczke do aku to przez jakiś czas świeciła, tak samo jest z kierunkami na odpalonym na wolnych obrotach działają a jak dam gazu to przestają działać. czy to jest wina tylko regulatora napięcia czy może być czegoś innego?

Prawie pewne, że regulator. Nie jest drogi. Jeśli to nie pomoże to pozostają tylko cewki ładowania.

wimieniłem regulator i niestety ładowanie nie wróciło ale zanim wziołem się za cewki ładowania podłączyłem akumulator z dt i na nim jest ładowanie i wszystko działa dla pewności że to wina akumulatora podłączyłem aku z choppera do dt i w dt nie ma ładowania. taraz pytanie co magło się stać że zepsuł się akumulator? stan elektrolitu jest w porządku, akumulator ma już ponad 6 lat i zanim przestał działać to gdy moto nie było odpalana to po 4 dniach jeszcze żarówka świeciła

Ten akumulator to zwykły kwasowy czy żelowy?

zwykły kwasowy

Możliwe że po jakiś wstrząsach lub po prostu akumulator uderzył w cos twardego i jedno z ogniw się pokruszyło. Dlatego może być już do wyrzucenia. A akumulator daje jakiekolwiek napięcie? Zmierz miernikiem.

jak był jeszcze troche naładowany to dawał jakieś napięcie a teraz już nie

No to tylko nowy akumulator. Nie ma juz co drążyć temat.

a żelowy jest jakoś bardziej odporny na wstząsy?

Tak. Te ogniwa są zatopione, jak sama nazwa mówi, w żelu, on "stawia opór" wstrząsom. Nie to co kwas w zwykłym akumulatorze.