Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 16:03
Cześć, od kiedy kupiłem yamahę mam problem z obrotami na biegu jałowym, oraz z odpalaniem na zimnym silniku(ciepła odpala od kopnięcia) więc postanowiłem wyczyścić i wyregulować gaźnik oraz wymienić dysze, w związku z tym mam do was pytanie, czy żeby wyjąć gaźnik muszę spuszczać paliwo? czy wystarczy zamknąć kranik? podejrzewam że mam chłodzenie gaźnika, czy muszę wtedy spuszczać płyn chłodniczy?
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 16:20
dober pisze:czy wystarczy zamknąć kranik
tak
dober pisze:podejrzewam że mam chłodzenie gaźnika, czy muszę wtedy spuszczać płyn chłodniczy?
tak; wez je zdemontuj to potem nie ma problemu.
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 18:09
Wystarczy zatkać te wężyki od podgrzewania gaźnika jakimiś śrubami, nie trzeba spuszczać płynu.
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 18:41
A czy rozbierając gaźnik należy użyć nowych uszczelek czy stare dadzą rade? bo chce to w tym tygodniu jeszcze złożyć do kupy, a jeśli zamówię zestaw naprawczy dzisiaj obawiam się że może już nie dość w tym tygodniu i oczywiście ciekawe czy mam oryginalny gaźnik bo tego jeszcze nie sprawdziłem, a zestaw naprawczy chyba nie podjedzie pod chińskie zamienniki.
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 21:03
zależy w jakim stanie, ale jak są ok to składaj śmiało.
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 21:29
Pawlos312 pisze:Wystarczy zatkać te wężyki od podgrzewania gaźnika jakimiś śrubami, nie trzeba spuszczać płynu.
Zanim zatka to obleje pół silnika. Potem trzeba myć i niepotrzebna robota.
Re: Wyjęcie gaźnika
26 kwie 2017, 21:38
Jakoś ja nigdy nie oblałem 
, a nieraz w DT gaźnik wyjmowałem.
, a nieraz w DT gaźnik wyjmowałem.