
a więc.. jestem po tulejowaniu cylka + wymianie uszczelki pod głowicą + nowy tłok wossner
Dzisiaj w końcu udało mi się wszystko poskręcać, zamontować i uruchomić moto, ale słyszałam, że poskręcanie wszystkie to nie koniec. Stąd moje pytanie co dalej powinnam zrobić? Słyszałam, że koniecznie muszę zmierzyć odległość squish wkładając cynę przez otwór od świecy.. ale kompletnie nie wiem 'z czym to się je'. Czy mógłby ktoś mi wytlumaczyć na czym to polega i co jeszcze muszę zrobić, bym mogła w końcu cieszyć się jazdą?

Generalnie dzisiaj składając wszystko, zalałam moto płynem chłodniczym z nadzieją, że za chwilę polatam sobie po lesie, ale oczywiście to byłoby zbyt piękne i musiał pojawić się jakiś problem



Mega proszę o pomoc, bo już zaczynam mieć dość...

Z góry baardzo dziękuję

-- 16 cze 2019, 13:54 --
Zapomniałam dodać, że podczas skręcania głowicy miałam wrażenie, że 3 szpilki są za krótkie, ale skręciłam tak. Dodaje fotkę jak to wyglądało - nie wiem czym to jest spowodowane, bo szpilki wkręciłam tak jak były. Zastosowałam nakrętki samokontrujące, ale na dwie szpilki weszły tylko do połowy..
Zdjęcie przed skręceniem i po skręceniu:
https://imgur.com/2RlgO2T
https://imgur.com/9ilAv6D