Na zablokowanej?

nie wyobrażam sobie chłopaka przy takich wymiarach na dt 125 nawet zablokowanej , jak przesiadłem sie z praktycznie nowej dt 80 odblokowanej po generalce na dt 125 bez kompresji miałem przeskok mocy duży a jakieś doświadczenie z motocyklami miałem już wcześniej.
Chłopak z chińskiego skuterka z wagą 55 kg na dt 125 to szaleństwo i chyba koniec w temacie bo 3 strona a w kółko o tym samym

Jak w tym wieku i przy tej wadze przejchalem sie pierwszy raz odblokowaną DT to jak się wkręciła w polu to myślałem ze odlecę w kosmos.

Co to znaczy, że za duża na mnie, i że z wagą 55kg sobie nie poradzę? Co tam ma mnie wyrwać, albo sprawić, że "odlecę w kosmos"?

Moc, wbrew pozorom DT125R/RE/X nie ma jej tak mało, a zwłaszcza gdy tyle ważysz.

dawidoscxz pisze:Co to znaczy, że za duża na mnie, i że z wagą 55kg sobie nie poradzę?

Jak się wywrócisz to moto nie podniesiesz.

I z takim podejściem "a co ta DT może mi zrobić, przecie to słabe" daleko nie zajedziesz.

Na twoim miejscu poczekalbym rok dwa i kupil 125 albo teraz 80.

I z takim podejściem "a co ta DT może mi zrobić, przecie to słabe" daleko nie zajedziesz

Wiem, że to tak zabrzmiało, ale ja nie mam takiego podejścia, po prostu normalnie zadałem pytanie, co może mi zrobić jeżdżenie z taką pojemnością? Przecież kierownicy nie będę puszczał, a poza tym na początku i tak uczyć się będę na płaskiej powierzchni typu asfalt, albo te drogi leśne (proste, wbrew pozorom).

Widzę że nikt tu nie ma w mózgu żeby koledzy powiedzieć wprost . Jesteś dzieciakiem masz ledwo 15 i ważysz tyle co nic .Ja mam yamahe dt 50 i ona waży 90 kg ,czyli znacznie więcej od ciebie .A taka dt 125 waży już pewnie więcej.Więc będziesz miał spory problem z podniesieniem tego .Tym bardziej że moto z zalanym bakiem ,może cię łatwo przeważyć i nie dasz rady utrzymać moto i się wywrócisz. Jak piszą koledzy Dt 125 ma za dużo mocy ,a ty jesteś za lekki .Czyli jeden błąd i jesteś na drzewie,w krzakach lub pobliskim aucie. To się tak wydaje ,że będziesz uważać .Młodość kieruje się własnymi zasadami.Wiec dobrze ci radzimy odpuść sobie dt 125 i weź Dt 80.Nabierzesz wprawy w jeździe i wgl.Podrośniesz i będzie dobrze.Tym bardziej oszczędzisz sobie szpitali i gadania rodziców że moto jest niebezpieczne i wgl .Wsio w temacie.

Człowieku już dt 80 rwie do przodu jak głupia, ja miałem kilkukrotnie styczność z enduro, na 125 wsiadłem kilka miesięcy temu, i dla mnie to za dużo, naprawde 80 wystarcza mi.
Tobie też wystarczy, przy tej masie będziesz miał problem to podnieść.
Moi koledzy z jakimś tam doświadczeniem i większą wagą dzisiaj prawie sie pozabijali na mojej 80.
Wystarczy nieodpowiednia droga, albo piach, błoto, jak szlifa złapiesz wszystkiego ci sie odechce, a 2t nie wybacza przekręcenia manetki.
Człowieku dorośli z wioski obok, jeżdżący kilka lat, ważący po 90kg, swoje 125 z krzaków czasmi wyciągają..

sam w wieku 18 lat zakupiłem DT 80 i wiele razy mnie sponiewierała, nie raz zakrwawiony do domu wracałem