Zbiórka na utrzymanie forum. Zebrano 130zł z 173zł. Pomóż yamahadt.net działać przez kolejny rok
Przejdź do pełnego widoku
Tutaj możesz pokazać czym i jak jeździsz!

Regulamin forum

Umieszczaj zdjęcia tak, aby posiadały miniaturkę. Jeżeli nie wiesz jak to zrobić - przejdź do poradnika.
Odpowiedz

yamaha DT 125R 2002

04 maja 2020, 20:55

Witam
Opiszę moją DT którą zakupiłem wczoraj.
Jestem drugim właścicielem w Polsce poprzedni właściciel zmienił niedawno napęd oraz oponę przód.
do roboty są lagi, i wymiana klocków, można powiedzieć że są to rzeczy eksploatacyjne.
Niestety właściciel we francji zmienił licznik, lampę przednią oraz błotnik, która mi się okropnie nie podoba będę chciał wrócić do oryginału, żeby wyglądała tak jak wyszła z fabryki.
co ważne nie ma na niej żadnych objawów "druciarstwa",wszystko tak jak powinno być tak jest.
Silnikowo myślę że jest ok nie ma problemów z paleniem , gaśnięciem. Na silniku nie widać silikonu.
jak dla mnie myślę ze jest idealna, mam 180 cm wzrostu i dosięgam bez problemu.
Fotki mojej Yamaszki
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 maja 2020, 12:18 przez Oliwier_DT125r, łącznie zmieniany 1 raz

Re: yamaha DT 125R 2002

04 maja 2020, 21:45

Ładny egzemplarz, w tej cenie dobry zakup. Poza okropnym przodem typowa usterka czyli urwany kawałek kartera przy zębatce - ale ciężko znaleźć taką detke w której to nie poszło. Ja bym jeszcze zainstalował bagażnik bo bez niego trochę łyso wygląda. No i trzymaj tą osłonę tarczy hamulcowej i osłonę łańcucha, bo takie rzeczy świadczą o dobrej detce.

Re: yamaha DT 125R 2002

05 maja 2020, 3:01

Obcięcie błotnika tylnego to jakby nie było druciarstwo, ciężko będzie dostać ładne brakujące części żeby wyglądała jak z fabryki, około tysiąca trzeba dołożyć jeszcze.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Re: yamaha DT 125R 2002

05 maja 2020, 8:59

na razie zrobię ją tylko mechanicznie, jak sobie dorobię coś na wakacjach to spróbuje ją odbudować.
wiem że ta odbudowa może mnie sporo kosztować, ale liczyłem się z tym przy zakupie.
tył też bym musiał zrobić, wymienić ten odcięty błotnik i kaczora wymienić bo jest biały tylko ktoś go pomalował i trochę farba odłazi
założyć oryginalne liczniki to byłby duży problem ?
Ostatnio zmieniony 02 mar 2021, 19:53 przez Oliwier_DT125r, łącznie zmieniany 1 raz

Re: yamaha DT 125R 2002

05 maja 2020, 10:34

Ładna. Za tą cenę jak najbardziej.
Jak chcesz to mam przednią lampę oryginalną czarną bo akurat w tym malowaniu które mam mi nie pasowała i wymieniłem na inną.

Re: yamaha DT 125R 2002

02 mar 2021, 21:16

Trochę czasu minęło od ostatniego posta:)
W Yamasze zmieniłem opony (tył Dunlop geomax mx33 120/90 i przód Deli tire 90/90) zmieniłem klocki i zrobiłem cieknące lagi. Wyrzuciłem oryginalne osłony gumowe i założyłem skarpety neoprenowe. Moim zdaniem Yamaha po zmianie opon nabrała agresywnego wyglądu. Wraz z czasem zmieniły się plany na motocykl, więc nie mam zamiaru nic większego przy niej robić. Szkoda męczyć mi DT na torze dlatego planuje w nie dalekiej przyszłości sprzedać DT i kupić najprawdopodobniej 250 w 4T. Może jakieś opinie od użytkowników na temat KXF i CRF 250 2006-2010?
\/ Fotki aktualnego stanu \/
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: yamaha DT 125R 2002

23 cze 2021, 16:31

Pora odświeżyć temat bo trochę się podziało.
Nic "większego" miałem nie robić przy DT no ale okazało się że tłok nadaje się już do zmiany :P . W tym przekonaniu utwierdziła mnie niska kompresja i przytarty cylinder. Rozebrałem wszystko samemu cylinder dałem do szlifu, cały dolot rozebrałem i wyczyściłem, zawór podszlifowałem, przy okazji usunąłem całkowicie dozownik z napędem zostawiając jedynie zaślepkę wyciętą z blaszki. Odbierając cylinder odebrałem również tłok proxa (57.25), łożysko igiełkowe Proxa (16x21x17.5), top end atheny, filtr powietrza i oleje. Wszystko poskładałem i przygotowałem do odpalenia, Yamaha odpaliła ładnie chodziła (lecz nie długo). Następnego dnia przejechałem się i jak wróciłem yamaha zgasła miała problem z odpaleniem i zaczęła stukać. Ponownie rozebrałem pełno było opiłków, gładź w dwóch miejscach trochę wytarta i między oknami ślad po zamku pierścienia, okazało się również że brała płyn. Poprawiłem fazwoanie okien, wyczyściłem i poskładałem, i było ok przez kilka jazd aż zaczęła strzelać i gasnąć. Rozebrałem trzeci raz ale nic niepokojącego nie zauważyłem więc poskładałem (jedynie zawór wyszlifowałem bardziej). Po złożeniu strzelanie występowało dalej aż do momentu kiedy naładowałem akumulator. Teraz kupiłem akumulator nowy i wszystko git, jeszcze trochę linki naciągnąłem od zaworu bo były za luźne (zawór stukotał na wolnych). Jak na razie Yamaha pracuję bardzo ładnie więc można uznać to za sukces:) (zobaczymy jeszcze ile tak będzie chodziła:/). Myślę że powoli będę się kierował ku sprzedaży. Poniżej wstawiam kilka fotek z "remontu" i po.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: yamaha DT 125R 2002

18 lip 2021, 12:00

Myślałeś może aby założyć oryginalną lampę przednią?

Re: yamaha DT 125R 2002

18 lip 2021, 19:17

Myślałem nad tym i chciałem też oryginalne liczniki założyć, ale stwierdziłem, że nie będę tego robił, ze względu na to, że nie ma papierów i zamierzam ją sprzedać za niedługo.
Odpowiedz