Cena ceną ale faktyczny stan uświadomi Ci potencjalny kupujący jak przyjedzie i prześwietli Twoje moto.
Piszę tak dlatego, że w ostatnim czasie jestem właśnie na etapie poszukiwań drugiego enduraka , jeżdżąc po ogłoszeniach w których wszyscy oczywiście piszą stan bardzo dobry.
Na miejscy okazuje się jednak, że sprzedający liczy na to, że przyjedzie "głupi i kupi" albo dla niego fakt, ze moto posiada silnik i dwa koła, uprawnia do tego, aby to już był stan bardzo dobry.