Dawno nic nie pisałem jak sie miewa DT ze względu na brak czasu nawet i na jazdę, a wiec po remoncie przejechane 252 kilometry, na 12 litrach paliwa z czego może z litr jest jeszcze w baku, także spalanie około 4,5 litra na 100 kilometrów.
Jako że zima pełna gębą, zabrałem się za luz na wahaczu, winowajcą okazała się jedna tulejka, z której odłączył sie metalowy środek
jako że druga tulejka jest dobra, a nie chciała zbytnio wyjść to została na swoim miejscu, na szczęście miałem wahacz z którego mogłem przełożyć tulejkę, wy też mieliście w DT 80 lc2 tą środkową tulejkę ? jak w zdjęciach niżej
Czy dolne mocowanie kiwak/kołyska powinno mieć luz osiowy/ośki ? chodzi mi o ten element poniżej na zdjęciu
jako że już miałem dostęp, to zająłem się również wymianą amortyzatora, który wydaje mi się że za miękko pracuje, siedzi u mnie w dt amortyzator MARZOCCHI o mniejszej średnicy od chyba oryginału Yamahy, który mam w posiadaniu
A więc dt dostała amortyzator właściwy Yamahy, póki co jazdy nie było, powinno być lepiej już po samym zniwelowaniu luzu na wahaczu i przesmarowaniu tego co trzeba