Yamaha DT 80lc2 - SUPERMOTO Cross-c1

Yamahe kupiłem w październiku 2011roku i wyglądała tak.

Już w grudniu tego samego roku wyglądała tak

I taką przejeździłem do wakacji 2012roku. Później zacząłem remont wizualny i mechaniczny z czego w silniku wymieniłem tylko płyny, olej i łożyska z racji że tłok miał się dobrze wraz z cylindrem(brak zdjęć ;/).
To teraz kilka zdjęć przed samą rozbiórką moto:

Tu już przymiarki do SM:


No i czas na rozbieranie )






Rama szła do piaskowania i malowania, więc ją trochę trzeba było przygotować


Podczas prysznicu




Po dokładnym wymyciu






W tym samym czasie kolegą robił swój sprzęt(WSK) więc części razem pojechały do panów którzy piaskowali a później nam pomalowali części i ramy proszkowo na czarno. Jedynie wachacz pomalowałem na srebno. W czasie pakowania i transportu do ww. panów.






Tak więc wszystko pojechało było tam koło 5-7dni i zostało przywiezione przez kolegę a tu rama i części tuż po odebraniu(Pierwszą noc spały ze mną w pokoju )



Kartery i lagi(to dolne nie wiem jak dokładnie to się nazywa) dałem do szkiełkowania. W tle poprzedniego je widać, dokładnych zdjęć nie mogę znaleźć na ten moment.

Codziennie po wakacyjnej pracy trochę robiłem/składałem moto



Zmieniłem błotniki przód i tył wraz z lampą. Gdyż oryginalne były już "zmęczone" a także nie podobały się mi.






Półki poszły później do pomalowania bo się okazało że stare były krzywe.





Siedzenie zostało obite na czarno. Tu jeszcze zdjęcie z oryginalnym siedzeniem, końcowe zdjęcia pokażą nam już obite.




Jadźka poszła wtedy na brudasy z powodu braku zrobionych kół do SM://




EFEKT KOŃCOWY !!!!!!!!!!!!




Tu już w kilka dni później podczas docierania na torze:


Zdjęć z zimy nie będę wrzucał.


Moje szczęście nie trwało zbyt długo gdyż miesiąc temu podczas robienia zębatki kopki w której tulejka się roztoczyła i miała za duże luzy. Składając Yamahe zapomniałem, a raczej przez moją głupotę nie nalałem płynu do chłodnicy i oto efekt:



Tak tak zatarłem tłok. A więc od początku silnik na stół i rozbieramy:











Na razie czekam na swój cylinder.


A o to przyczyna lecz już z nową tulejką :




Następnie motor złożyłem i jeździłem nim tak do sierpnia 2013

Następne zmiany )

Ostatnio doszło do Jadzi drugi komplet kół - Supermoto.

Od razu piszę przód zaadaptowałem od derbi sendy. Tulejki-dystanse dorobiłem.

Tył to piasta oryginał z DT80 a obręcz od Derbi sendy tylnia. Szprychy mi dorobił pan P.Król.


Zdjęcia tylnego koła







Zdjęcie Yamahy tuż po założeniu - dzień przed zlotem Sudety2013 z forum Supermoto


Yamaha prezentowała się fajnie ale tył mi się nie podobał za bardzo wystawał:



Więc przedwczoraj przeszedł lifting


Wczorajsza sesja :

Czytałem ten temat (kubek w kubek to samo) gdzieś na jakiejś stronce.. ;-)

Powiedz no mi jak rozwiązałeś przełożenia licznika? Bo teraz na pewno przekłamuje..

No i graty w SM słabo to wygląda pewnie dlatego ze 80'tka to kwadraciak. Szerokości ;)

Dziku supermoto.pl Dt ładna nawet bardzo.

Przednia lampa jakaś inna, świeższa i jest git maszyna.

Kawał dobrej roboty a z tym płynem to żeś odwalił tyle zbędnej roboty i pieniędzy xD

MMX'a na przód i będzie dobrze. LMX byłby zbyt nowoczesny.

Też sobie zrobiłeś baze na supermoto ale no nic ja też kiedyś głupi byłem i chciałem z dt 80 zrobić nie wiadomo co.Dobierz jakąś okleinę i nie będzie tak źle ;)

Okleiny nie będę póki co robił. chce tylko odnowić wydech Co do lampy nie wiem czy będę jeszcze zmieniał, bo prawdopodobnie w tym roku będę musiał Yamahe sprzedać
Chce znaleźć coś nowego, większego bo prawko zdane, a że hajsu mało to trzeba wysprzedać swoje oczko.

SM i bęben z tyłu słabo efektywne połączenie ALE gratulacje roboty ;)