Przejdź do pełnego widoku
Tutaj możesz pokazać czym i jak jeździsz!

Regulamin forum

Umieszczaj zdjęcia tak, aby posiadały miniaturkę. Jeżeli nie wiesz jak to zrobić - przejdź do poradnika.
Odpowiedz

Re: Yamaha DT125R 1990r

14 maja 2017, 3:14

Wszystko fajnie, ładnie ale powiedz mi po jaki chuj wsadziłeś silnik w ramę jak jeszcze góra nie złożona ? :F

Re: Yamaha DT125R 1990r

14 maja 2017, 8:10

KruKu, bo przez ten czas co nie mam tłoka muszę na szybko jakiś wydech zrobić :).
A ile to później złożyć górę w ramie :F.

Re: Yamaha DT125R 1990r

14 maja 2017, 16:33

Bez tłoka w cylindrze ciężko ci będzie zmierzyć długość okna wydechowego. Poza tym sądzę, że przy takim modzie (gaźnik 35mm, dorobione płuki, wydechowe i dobrze wyliczony spawak) pokaże ze 40km na kole i korba dołem wyjdzie.

Re: Yamaha DT125R 1990r

14 maja 2017, 17:16

Narazie to tylko 125, bo okazyjnie drugi silnik kupił. A 175 będzie robił na spokojnie. Ale na 125, TM35 i dobrym spawaku też pewnie będzie ciorać.

Re: Yamaha DT125R 1990r

20 maja 2017, 20:37

Moim zdaniem dół nie wytrzyma, chyba że będzie się o niego dbać jak w wyczynach.

Re: Yamaha DT125R 1990r

21 maja 2017, 21:53

Z jednej strony to logiczne ale jeszcze zobaczymy, na razie postój w pracach z 175. A dlatego bo kupiłem drugi prawie cały silnik w okazyjnej cenie- kartery całe, cylinder był nominalny, ogólnie nawet się opłacało. Przełożyłem tylko mój wał (bo był w dobrym stanie), zrobiłem szlif i zapodałem Wossnera 56,69mm.

Obrazek

No i wreszcie trochę pojeździłem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ładne widoczki :) :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz tylko pozostało kupić inne dysze i dobrze wyregulować gaźnik, ponieważ nie mogę długo jechać w rezo, bo tak jakby mi później przelewało. I kolejna rzecz to zawór, bo jazda w lesie bez niego to trochę katorga. Większość rzeczy mam, tylko potrzebny mi silniczek zaworu. Dyfuzor zrobiłem, ale narazie na okres docierania go nie zakładam. ale jakby ktoś chciał zobaczyć to mogę wrzucić (ale średnio jestem zadowolony jeżeli chodzi o stronę wizualną :F). Ogólnie DT na tym gaźniku daje rade, no i jest różnica :).

Re: Yamaha DT125R 1990r

21 maja 2017, 22:01

Tomek, zazdro Twojej DT... Chciał bym mieć jako 2 moto taką DT z dobrymi oponami którą nie szkoda rzucić :) Coś będę musiał myśleć nad tym w przyszłości

Re: Yamaha DT125R 1990r

22 maja 2017, 9:02

Poka ten dyfuzor.
A widzę Pawlosowi już kasy zbrakło na ubiór ale exc jest bo lans musi być :F

Re: Yamaha DT125R 1990r

22 maja 2017, 9:18

Haha wiedziałem, że ktoś mi to wypomni. Mam butki, ciuszki, ale kręciliśmy się dookoła komina, na spokojnie, bo Tomek dociera DT, więc nie było sensu ;). Lans? Może jak bym miał model z 2017 :F.

Re: Yamaha DT125R 1990r

22 maja 2017, 14:48

U mnie też raz nie było sensu zakładać, potem jeździłem pół roku na wózku inwalidzkim.
Odpowiedz