Yamaha Dt125R 99" Fkonopka

Cześć.Motocykl kupiłem pod koniec marca. Jest odblokowana(nie wiem czy całkiem bo nie sprawdzałem dysz w gażniku,zaworu ipvs) i jeszcze nie wyciągnąłem gumy z pod siedzenia.Większość zatrzasków w plastikach połamana ,będę coś musiał z tym zrobić.
Na razie ją zarejestrowałem,wymieniłem tylne kierunkowskazy oraz kupiłem błotnik na tablice i nowy łańcuch. Chcę jeszcze coś popróbować porobić przy sprzęgle bo trochę ciągnie(nie da się już uregulować tego na klamce i przy silniku bo jest wszystko na maksa).Wyczytałem gdzieś że trzeba docisnąć sprzęgło. Co do silnika to nie wiem powoli łapie podstawy. Normalnie jak go zapale to chodzi na jakiś 2-3k obrotów a czasem od razu 4k nie wiem od czego to zależy ale jak dodam troche gazu to spada do normalnych obrotów.
Kilka zdjęć:




tutaj taka szczelina ,nie wiem czy to zasilikonować?

i tutaj ta sama

tutaj dziura (to żółte) zakleiłem taśmą.

Grubo grzebana
Dużo za nią dałeś?

fkonopka pisze:tutaj taka szczelina ,nie wiem czy to zasilikonować?

Nic nie trzeba silikonować, a na pewno nie między głowicą a cylindrem.

Tam chyba juz jest silikon. Tak patrząc na tą DT to stwierdzam, że ona raczej do rozbiórki.

Kurcze ,dopiero dwa wypady do lasu a już remont?
Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale silnik odpala za pierwszym kopnięciem czy zimny czy ciepły.

Chodzi oto żeby całą rozebrać, silnik to jedno.

Nie kumam czaczy ,mam ją sprzedać na części ?

Nie wiadomo czy chociaż do tego się nadaje

Albo wyremontować, jak wolisz

Chodzi im o to, że silnik na stół, powymieniać wszytko i posprawdzac.