Przejdź do pełnego widoku
Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.

Regulamin forum

Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedz

Re: YPVS bez linek

31 sty 2015, 20:12

Polecę ci żebyś wszystko posprawdzał bo tylko Janusze tak jeżdżą.

Re: YPVS bez linek

31 sty 2015, 20:35

hehe Janusze dobre

Re: YPVS bez linek

31 sty 2015, 23:35

bez linek zawór nie działa czyli nie masz takich osiągów jak z zaworem .

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 8:13

Jak sobie kupisz nissana gtr, wyciągniesz silnik i zamiast niego wstawisz dwóch przebierąjacych nogami murzynów to prawdopodobnie też będziesz jeździł.

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 11:50

Jak się komuś lepiej jeździ z otwartym na stałe zaworem to niech sobie tak jeździ, o co wam chodzi? A do autora tematu. Jak masz otwarty zawór na stałe to masz moc tak od ok. 6-7 tys. obrotów, taki nagły skok. Jak masz zawór to jedzie lepiej od dołu, przyśpieszanie jest łagodniejsze i mniej czuć moc, mimo że z zaworem się lepiej zbiera.

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 15:03

KruKu i to się nazywa odpowiedz a jeszcze powiedz mi jak możesz gdzie te linki sie u góry mocuje bo jest dość zimno i nie chce mi sie na placu teraz kopać ale podejrzewam że do jakiegoś silniczka który tymi linkami steruje a jak on się fachowo nazywa? bo gdybym go też nie miał to muszę wiedzieć czego szukać, a najlepiej jakiś link ze zdjęciem był by bardzo pomocny

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 16:13

Silniczek jest pod bakiem po lewej stronie.

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 19:16

ok jutro zobaczę ale muszę ściągać bak czy widać to jakoś z dołu ?

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 19:43

voodooman1 pisze:KruKu i to się nazywa odpowiedz a jeszcze powiedz mi jak możesz gdzie te linki sie u góry mocuje bo jest dość zimno i nie chce mi sie na placu teraz kopać ale podejrzewam że do jakiegoś silniczka który tymi linkami steruje a jak on się fachowo nazywa? bo gdybym go też nie miał to muszę wiedzieć czego szukać, a najlepiej jakiś link ze zdjęciem był by bardzo pomocny


Znajdziesz go pod zbiornikiem - http://static1.troca-se.com/uploads/ite ... 9596cd.jpg

Linki mocuje się w miejsce pod tą "gumą".

Jeżeli masz ten silniczek i jest sprawny do tego MASZ AKUMULATOR to po przekreceniu kluczyka powinieneś usłyszeć taki dźwięk - https://www.youtube.com/watch?v=bzw7XJWB6c0

Re: YPVS bez linek

01 lut 2015, 20:55

akumulator mam ale moto stało ponad rok to na bank będzie zdechły. Szkoda że tak zimno bo motor kupiony a nic przy nim zrobić nie mogę bo w warsztacie zimno, muszę naruchać jakieś ogrzewanie bo trzeba doprowadzić wszystko do porządku. A motor potrzebuję przede wszystkim na dojazd do pracy bo w roku 2x amory wymieniam takie dziury a tak to tylko raz mnie ta robota czeka bo zimą autem a latem na moto

-- 02 lut 2015, 17:51 --

dobra dzisiaj posprawdzałem co się dało i tak silniczka nie mam tylko kostka zastała plus jeden przewód osobno (napewno do silniczka bo kompatybilne z tymi kablami http://static1.troca-se.com/uploads/ite ... 9596cd.jpg ale to nie wszystko bo nie mam też tego elementu chyba plastikowego co trzyma linki ypvs w silniku a do tego zamiast aku 12V jest 6V. I teraz pytanie jeśli zdołam zdobyć wszystkie potrzebne części żeby to uruchomić to kultura jazdy aż tak mocno się zmieni ?. Ale jak zdobędę silniczek, linki i ten okrągły plastikowy element do trzymania linek czy może być jeszcze coś brakującego żeby to doprowadzić do ładu ? czy wogule dać sobie spokój. Proszę o odpowiedz
Odpowiedz