Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
14 paź 2013, 21:13
Witam.
Od ostatnich dni moja dt80 nie działa poprawnie. Pierwsze to sporadycznie zacina się pływak i z rurki odprowadzającej nadmiar paliwa z gaźnika benzyna leje się ciurkiem, ale to zdarza się raz na pięćdziesiąt. Drugi defekt to utrzymywanie wolnych obrotów. Na ssaniach nie ma żadnego problemu, wszystko super - 2k obrotów, ale gaśnie. Gdy je odłączę, obroty automatycznie rosną do 5k i wyżej i po 30sec. również gaśnie. Zawoziłem już ze 3 razy do gościa co się na tym zna, mówił mi, że trzeba zestaw naprawczy gaźnika, lub nowy/używany w dobrym stanie. Teraz moje główne pytanie, czy ktoś miał podobny problem i go rozwiązał? Czy mogę od kogoś z forum kupić SPRAWNY gaźnik, bo w mojej okolicy, na allegro nie dostanę? Dowiedziałem się, że mogę założyć gaźnik z DT125 ale będzie okropnie ciągnął paliwo. Proszę o pomoc, bo jestem tak zdesperowany, że chce mi się płakać. Jestem zielony w tych sprawach... pierwsze spotkania z DT'ką (DT80 LC2 1989).
Pozdrawiam.
14 paź 2013, 21:34
Poszukaj lepszego mechanika.
15 paź 2013, 17:14
Dobrze, mam na oku pewnego gościa, z wykształcenia mechanik. Może jakieś inne rady?
15 paź 2013, 17:40
Może z wykształcenia być mechanikiem a na moto się nie znać

Regulowałeś gaźnik ? Filtr wyczyszczony i nasączony olejem ?
15 paź 2013, 19:13
Wszystko to zrobione, zalepione dziury na obudowie filtra (wypalone od tłumika). Nie wiem co robił z nim poprzedni właściciel... Mam ją 2 miesiące i uwierzcie dopiero się uczę. Gaźnik był ustawiany 3raz u tego "niby mechanika" i muszę jeszcze zawieźć do gościa, którego poleciło mi masę ludzi, także jest wiarygodny. Niestety jest mały problem, bo nie mam jak go zawieźć. Dlatego pytam na forum, czy dałoby się zrobić na miejscu.
PS. fajnie, że mnie znalazłeś na fb, ale czemu od razu banować?
+++
No ok, gaźnik został wyczyszczony, ustawiony i chodził super 1 dzień. Dziś kopię w kopnik raz, drugi, trzeci... dziesiąty i nie chce zapalić. Zapalił dopiero na popych, ale z wielką biedą i ale nie trzyma obrotów, gaśnie i dziwnie strzela powietrzem z rury wydechowej.
PPP; Johnny
Odnośnie Twojego fb. Ten link przekierowywuje każdego na swój profil. Pierwszy raz w internetach ?
19 paź 2013, 18:51
A masz czysty zbiornik paliwa?
Możliwe,że zaciągnął jakiegoś bruda z niego i się znowu gaźnik zatkał.
19 paź 2013, 22:24
Być może że to, był na rezerwie. Ale nigdy go nie dusiło jak w baku było dosłownie sucho. Zatem jak czyścić?
20 paź 2013, 11:36
Są różne sposoby,ale myślę,że ten jest najskuteczeniejszy.
Ja robię tak,że wlewam trochę beny(nigdy nie lej wody!!!innym ludziom radziłem,ale lali wodę bo jest taniej,a później mieli pretensje,że im moto nie chodzi), chwilę trzęsę bakiem by się w środku wymyło i wylewam to, i tak kilka razy,aż do skutku.

Ale na początek radzę byś wykręcił kranik i spuścił tą resztkę co została do jakiejś przeźroczystej butelki czy czegoś.Postaw to gdzieś,poczekaj chwilę aż wszystko opadnie i zobacz czy widać jakiś syf.Jak tak to płucz zbiornik, przeczyść gaźnik i tyle.A jak nic nie ma to zobaczymy co dalej.
20 paź 2013, 11:41
W kraiku są sitka, to je trzeba wyczyścić jak już.
20 paź 2013, 18:10
To też zapomniałem dodać.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.