• Dzisiaj jest 15 cze 2025, 16:25
  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
  • Strona główna
  • FAQ
  • Szukaj
  • Zespół administracyjny
  • Facebook
  • Podgląd wydruku

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

Przejdź do widoku na telefony komórkowe

[DT125] Źle wyregulowany gaźnik czy wina kompresji?

Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.
Regulamin forum Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedz
Posty: 2 • Strona 1 z 1

Źle wyregulowany gaźnik czy wina kompresji?

Postautor: Pr0ShamX » 23 maja 2020, 21:05

Pierwszym problemem z moją DT 4BL jest to, że gdy stoi na wolnych obrotach (około 1,8-2k ustawione) to jest wszystko w porządku, równomiernie pracuje, ale gdy przygazuje (nawet lekko) i odpuszcze to obroty spadają do 1k lub poniżej (prawie gaśnie) po czym po chwili dopiero wracają do 1,8-2k czy to normalne? Czasem po mocniejszym przygazowaniu na wolnych obrotak tak spadają, że całkiem gaśnie. Czy to oznacza źle wyregulowany gaźnik? co może być przyczyną?

Drugim ważniejszym problemem jest to, że moja DT ma moc, jednak tylko za "pierwszym razem", gdy ją przeciągne aż do V-maxa to leci całkiem nieźle jak na nieco ponad 6 bar kompresji. Problem pojawia się gdy zwolnię, jak ponownie chce przygazować to już mocy nie wystarczy, 5 i 6 bieg są słabiutkie, dźwięk momentami robi się wtedy dudniący, taki jak po zdjęciu pokrywy od airboxa. Praktycznie motocykl dusi się wtedy na 70-80 km/h przy odkręconej manetce, natomiast gdy zwalniam do zera to musze podtrzymywać gaz, żeby nie zgasł. Jednak gdy ten dudniący dźwięk momentami ustanie to czuć jakiby zastrzyk mocy (lewe powietrze?) Gdy sobie troche odpocznie to również moc wraca i jednorazowo mogę ją przeciągnąć po czym znów słabnie i traci moc. Co tu może być przyczyną? Dodam że mam wyjętą gumę spod siedzenia, motocykl głośniej chodzi jednak czuć, że z gumą jest przymulony. Rozwiercałem również gasbox, ale to już jakiś czas temu, było wszystko dobrze. Zastanawiam się, czy taki może być objaw tej niskiej kompresji, ale skoro momentami ma moc to na chłopski rozum przyczyna leży gdzie indziej, najbardziej stawiam na źle wyregulowany gaźnik, lub zła dawka paliwa na iglicy, ale ekspertem nie jestem, więc przychodzę z pytaniem do Was. Pozdrawiam.


P.S jeśli podałem za mało informacji to jest to DT z 99 roku, kupiłem ją w 2014 roku, przejechane 19k, osobiście przejechałem około 5k km, sporadyczne wypady w teren ale głównie szosa i polne drogi, nigdy nie robiłem remontu silnika.
Pr0ShamX
 
Posty: 4
Wiek: 29
Rejestracja: 21 kwie 2014, 13:55
Motocykl: Yamaha DT 125R
Na górę

Re: Źle wyregulowany gaźnik czy wina kompresji?

Postautor: cedec1 » 23 maja 2020, 23:23

kompresja jest za słaba składaj pieniążki na tłoka i szlif
z twojego opisu wychodzi że jest przelana paliwem
podaj jakie masz rozmiary dysz głównej oraz pilot jet
zdemontuj gaźnik i sprawdź czy ssanie domyka się do końca jeżeli nie naciągnij delikatnie sprężynkę tylko z wyczuciem
Nie pomagam na PW masz pytanie to pisz w wątku.Na forum nie jesteś sam wiele ludzi ma podobne problemy i lepiej dla nich jak znajdą pomoc przeszukując forum.
cedec1
 
Posty: 1350
Wiek: 34
Rejestracja: 01 maja 2013, 10:34
Motocykl: yamaha dt 125RN 1998
Na górę


Odpowiedz
Posty: 2 • Strona 1 z 1

Wróć do Mechanika

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

Przejdź do widoku na telefony komórkowe

Przejdź do: Strona główna › Mechanika › Mechanika

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group.


phpBB SEO

Style we_clearblue created by weeb and edited by FastMan.

  • Kanał
  • Nowe tematy

  • Mechanika
  • Źle wyregulowany gaźnik czy wina kompresji?