Ciężkie palenie na zimnym

Witam tak jak w temacie mam problem z odpaleniem dt'tki na zimnym silniku. Musze ją kopnąć z 20 razy dopiero załapie i jak odpali to gaśnie odpali gaśnie i tak z 5 razy i już dobrze pyka gaźnik czyściłem wymieniłem zaworek iglicowy i wyregulowałem poziom w komorze (przed wymianą też tak się działo). I jeszcze jest problem z tym że ubywa olej ze skrzyni, a czasem nawet trochę przybędzie tego oleju kolor oleju jest git jakby coś. Chodzi mi o to, że po jeżdżę odczekam jeden dzień moto stoi prosto patrze i jest połowa okienka noi git potem się przejechałem po jednym dniu już jest więcej trochę i tak różnie to bywa raz będzie więcej raz mniej.

Większa dysza wolnych obrotów i/lub regulacja gaźnika.

Okej czyli na 30 tak wyczytałem na poradniku. Ale na ciepłym normalnie pali i trzyma obr. To wes jak możesz jeszcze odpowiedz na te drugie pytanie z olejem że jest różnie go w okienku i czy to może być przez uszczelkę na pompce dozownika ?

Mnie sie wydaje że albo już masz słabą kompresję lub paliwo nie dochodzi, sprawdź świecę np po 10-tym kopnięciu czy jest mokra/sucha, ew słaba iskra na świecy.

Kompresja 10 barów iskra jest git

Piszesz dwa praktycznie te same tematy (uszczelniacze-walu-t7486.html )