Otóż tak. Raczej dwóch motocykli nie utrzymam z samochodem więc muszę zmienić konia. Moto będzie pewnie mało latało więc nie zwracam uwagi na koszty eksploatacji. Moto ma być lekkie zwinne i MUSI dawać sobie dobrze rade na torze. Czasami przejedzie kilka km po ulicy. Pojemność i rodzaj silnika mnie nie interesują, musi uciekać spod dupy. Jakieś propozycje? Czy opłaca się kupować crossiwo z kołami sm? Będę miał około 8-10k.

Skoro musi dawać radę po torze i jeździć po ulicy to nic innego jak cross z papierami. Enduro odpada z uwagi na zawieszenie, a typowy cross nie ma papiera. Ja tu widzę prostą oczywistość. Komplet kółek i przystosowanie pod SM to na upartego do 2k zł można się wyrobić w takim sprzęcie.

Możesz też kupić Exc i przerobić na sx. Gaźnik, głowica, zawieszenie, skrzynia biegów i masz sx.

Musicman1997 pisze:Możesz też kupić Exc i przerobić na sx. Gaźnik, głowica, zawieszenie, skrzynia biegów i masz sx.

A zawieszenie? Poza tym myślę, że w 10k z tym wszystkim by się nie wyrobił.

A co powiecie o enduro 250 w 2t?

No to o tym pisał musicman.

Bartolini2721 pisze:A co powiecie o enduro 250 w 2t?

Ćwiartka jest niewygodna na torze ale do jazdy tak żeby pośmigać to jak najbardziej. Co do zawiechy w Hard Enduro a Crossie, różnica z pewnością jest ale nie przesadzałbym. Jak chcesz mieć taką moc , która Ci się szybko nie znudzi to śmiało 250 2t. Wziąłbym np. EXC i po problemie.

Ma ktoś może porównanie jak jedzie wr 250f powiedzmy z dt albo yz?

takie porównanie?
https://www.youtube.com/watch?v=MoZscI7d_0k