Co do ogólnej pracy to aż szkoda mi jej sprzedawać. Nigdy mnie nie zawiodła chyba że musiałem pchać bo paliwo mi się skończyło. Minusów praktycznie nie ma tylko ten kopniak, że trzeba ją pchnąć i załapie i odpali. Tak jak już słychać słowo pchać to masakra.. ale dt zrobi niecały obrót kołem i już odpala.. Nieraz załapie na tą kopkę. Jak poczyta Pan na forum czy coś to jest bardzo powszechny problem z tymi modelami. Ostatnio rozwarstwiła mi się linka od prędkościomierza i trzeba kupić nową. Hmm. W terenie radzi sobie bardzo dobrze, chińskie 125 myślę że nie mają szans

moc z tego co mówili to coś w granicach 14-16 km chyba ale nie jestem pewien




