Poczytałam trochę forum i postanowiłam sprawdzić jak wygląda płyn w chłodnicy (prawie go nie było) - wywalało cały płyn zbiorniczkiem wyrównawczym. Nalałam, więc nowy płyn, odpaliłam moto i zostawiłam otwartą chłodnicę (silnik był zimny) - po dodaniu gazu z chłodnicy dosłownie pluło płynem, leciał dym i zauważalne były bąbelki. Płyn w chłodnicy zmienił kolor na rdzawy. Doszłam do wniosku, że do wymiany jest uszczelka pod głowicą i teraz moje pytania:
1.czy uszczelka athena (czarna) starczy czy zamówić trzywarstwową?
2.czy dam radę sama splanować głowicę i cylinder czy lepiej oddać do zakładu, który się tym zajmuje?
3.czy podczas wymiany uszczelki pod głowicą i zabezpieczeniu jej reinzosil'em wymienić również uszczelkę cylindra?
4.zlałam z chłodnicy cały płyn, zdjęłam chłodnicę i mam zamiar ją wyczyścić - jak najlepiej to zrobić? użyć jakichś środków czy wystarczy woda?



Dodam, że jako takie pojęcie mam i jestem dość kumatą osobą, lubię trochę podłubać przy mechanice, więc jeśli coś nie jest mega skomplikowane to myślę, że dam radę

Z góry dziękuję za pomoc!

