Choć troche poszukaj na forum. Moc nie będzie tak dobrze rozłożona na wszystkie partie obrotów. Dt będzie miała "kopa" tylko w pewnych partiach obrotów tam gdzie zawór normalnie byłby otwarty.

Będzie duuużo mniej mocy w niższych partiach obrotów.

Edit: Paolo mnie wyprzedził .

No to chyba wezmę tego ktma stinga i założe mu opony w teren. A orientuje się ktoś jakie tam są w nim blokady?

Ten ktm to tragedia, za tą kase co kupisz koła z dobrymi oponami to zrobisz remont tej dt

podaj dokładne ogłoszenie tej yamahy nie tylko zdj.

na Twoim miejscu brałbym DT bez zastanowienia, optycznie, zawieszenie, hamulce, napęd sprawdź, jeśli wszystko jest w dobrym stanie i pozostaje zrobić tylko cylinder i tłoczek to kupuj, rób i na wiosnę atakuj, a co do zaworu to miałem przyjemność jeździć taką DT i wygląda to tak, że do 4-5 tys obrotów słabo ciągnie, ale powyżej to już naprawdę dzieje się wydaje mi się, że jeśli znasz się trochę na elektryce, lub oddasz ją do mądrego elektryka to zamontuje Ci akumulator specjalnie dla zaworu a wtedy będziesz już uradowany jazdą póki co możesz jeździć bez, te silniki lubią wysokie obroty, w końcu to 2t nauczyć sie kręcić dwusuwa i trzymać na obrotach

Żeby podłączyć wcześniej nie działający zawór to nie trzeba elektryka. Jazda bez zaworu to nie jazda.

Jak chcesz kata to bierz, ale wygląda jak gówno, a jak tak wygląda to mechanika też gówno.