Posiadam DT 125 z 2003r zauważyłem że ostatnio gdy odpalam po postoju gdy jest zimna, oczywiście na ssaniu bo bez to nie ma mowy żeby odpaliła, zaczyna przy odpalaniu czasami strzelać z wydechu powietrzem. Gdy się już rozgrzeje to jest okej odpala normalnie ale gdy stoi na 3k obrotów to sama spada do zera i gaśnie ktoś wie o co chodzi z tym strzelaniem i gaszeniem się?
Z góry dzięki za odpowiedź

Kiedyś miałem problem z nie trzymaniem obrotów,nawet przy wyregulowaniu obrotów na 1,5 tys srubka motocykl po ruszeniu manetka zatrzymywal się na innych obrotach.U mnie pomoglo czyszczenie gaznika.Rozumiem że po odpaleniu moto na ssaniu chwilę potrzymasz go i wylaczasz ssanie?Jeśli będziesz trzymal go za długo to normalne że gaśnie.Co do strzelenia z tłumika to chyba gaźnik do regulacji.Jeśli się nie mylę to mieszanka nie jest całkowicie spalona w cylindrze i dopala się w wydechu.Jeśli piszę pierdoly to proszę o sprostowanie.

Zmień swiece na początek. Pozdrawiam. Ewa Wachowicz.

Zmiana świecy rozwiązała problem, dzięki