Ktoś mnie namawiał, żebym się pochwalił świeżym nabytkiem. Udało się dorwać DTkę z 91 r od pierwszego właściciela z przebiegiem 1800(!)km. Motocykl przestał w garażu ponad 20 lat, po wyczyszczeniu gaźnika, baku, wymianie aku, filtra powietrza, oleju i płynu chłodniczego odpala ze startera bez zająknięcia, jeździ i wygląda prawie jak z fabryki!

Sami zobaczcie:

Widziałem ją na otomoto, zajebisty stan. Chociaż nic nie rób przy wizualce, bo taka jaka teraz jest, jest najpiękniejsza, a nie jakiś wieś tuning .

Nie zamierzam, w przyszłości tylko jakiś wydech...

Ja bym nie mógł tym jeździć w terenie, szkoda by było.

Gość cenił sobie taki stan czy sprzedawał normalnie?

Z tego co pamiętam to za 5tyś+ stała, więc taniutko jak na taki stan.

Dokładnie, jeszcze mi przywieźli pod dom, mogę śmiało polecić tego sprzedawcę!

nie no ja to bym ją postawił w pokoju, szkoda jeździć na takiej

dokładnie xD

Pierwsze opony?