Nie kminie o co chodzi, uszkodzoną cewkę wywaliłem i jest znaczna poprawa ale jeszcze mu coś nie pasuje, zmieniałem świece, ustawiałem różne przerwy ale znacznej poprawy nie było ;/
https://www.youtube.com/watch?v=8VKiZTNC ... e=youtu.be
Na postoju może tak bardzo tego nie słychać ale za to podczas jazdy jest wyraźne przerywanie na średnich obrotach.

Chdzi ci o to spowolnienie w zakresie 4-7 tyś. obr/min?

tak, jest to takie lekkie przerywanie, podczas jazdy jest ono wyraźniejsze

Jesteś pewnien, że jest to wina ogólnie zapłonu/elektryki? Jeśli tak, to spawdź opór cewki zapłonowej, jest na forum, jak to zrobić. Także popróbuj z gaźnikiem, poziomem iglicy itp.

Owad mierzyłem już wcześniej opór cewek. Wcześniej była taka sytuacja że moto nagle zaczęło strasznie przerywać że nie dało się jechać ale jak włączyłem światła to jako tako jechał. Dlatego zmierzyłem opór cewek i ta od świateł okazała się lekko uszkodzona. Wymontowałem ją i jest znaczna poprawa lecz problem w 100% nie ustąpił. Barto powiedział że to może że może za mało paliwa i może mieć racje bo problem pojawił się jakoś po tym jak podgiąłem lekko blaszkę pływaka i faktycznie może za mało moczu dostawać. A iglica jest na maksymalną dawkę ustawiona, jutro to sprawdzę.

Ewentualnie większą dysza wolnych obrotów. Weź się za gaźnik.

właśnie co do dyszy wolnych obrotów jest ona trochę wyrobiona czy to może mieć wpływ na to przerywanie?

mam podobny problem , tylko że u mnie jest wyraźniejsze zmulenie w zakresie tych obrotów