Regulamin forum
Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Witam. Kupiłem wczoraj Yamahę DT 125 z 2000 roku. DT'ka pochodzi z komisu i stała pare miesięcy. Odpaliłem ją w komisie, chwile pojeździłem- było okej. Wsadziłem ją na przyczepkę, pojechałem do domu i ściągam ją z przyczepki- tył najpierw,a potem przód. Odpaliłem ją na podwórku, jedynka i ruszam. Daję gazu, a ona wkręca się ledwo do 5 tyś. i strasznie przerywa. Dałem na maksa - strzelanie z wydechu i przerywanie, schodzi z obrotów. Świeca mokra ( nie całkiem czarna ). Motor zalewa. W czym szukać przyczyny takiej sytuacji? Jutro kupuję manometr i świecę. Patrzyłem filtr i czy jest iskra. Regulacja gaźnika zrobiona. Jeździłem bez filtra aby miała więcej powietrza i to samo. Proszę o pomoc.
Spodziewałem się takich odpowiedzi. Gaźnik nie ma nic do rzeczy. Przecież jeszcze wczoraj jeździłem, więc jak może nie działać po dłuższym staniu?! Czy słaba kompresja może mieć wpływ na przerywanie? Czy przestawienie zapłonu wchodzi w grę?