Witam , mam problem z iskrą w dt80 lc2 94r ( jesli ma to jakies znaczenie)
Problem wygląda następująco , jakis czas temu doszło do uszkodzenia cewek pod magnetem , zakupiłem stator z cewkami - sprawny , wykonałem pomiary i uzyskałem takie wyniki
Cewka prądowa - 220 Ohm
Impulsator - 20 Ohm
Według tego stator ( iskrownik,zapłon jak kto woli ) powinien hulać , jednak tak nie jest gdy przyłożę bezpośrednio palec do czarno-czerwonego kabla który wychodzi z statora i kopie kopajka to czuje jak przechodzi prąd. Gdy jednak przyłoże palec do biało-czerwonego kabla który wychodzi z statora nic nie czuje.
Kabel czarno-czerwony zlutowany jest z cewka prądowa co by znaczyło ze jest sprawna.
Kabel biało-czerwony jest zlutowany z impulsatorem
Moje pytania :
1. Czy impulsator mimo odpowiedniego wyniku może być zepsuty / spalony. ?
2. Czy od impulsatora powinna być jakaś masa? (Oprócz Czarnego kabela który idzie do wtyczki )
3. Czy zlutowanie na odwrót kabli moze miec jakis wpływ ( chodzi mi o to , że od impulsatora wychodzą dwa kable czarny i biało-czerwony czy pomylenie ich bądź podłączenie nie pod te gniazdo moze miec jakis wpływ )
4. Czy kabel biało-czerwony powinien podczas kopania kopajką razić prądem ? W przeciwieństwie do kabla czarno-czerwonego ktory razi
Starałem sie wszystko wyjaśnić , gdyby jednak pytania nie były zrozumiałe postaram sie poprawić treść na tyle by było to zrozumiałe.
Z góry dziekuje za odpowiedzi.
-- 19 lis 2014, 18:13 --
Zakupiłem dwa inne impulsatory , wyniki pomiarów jednego to 20 ohm, a drugiego 43 ohm.Podłączyłem tego z wynikiem 20 Ohm i nadal brak iskry oraz przewód biało-czerwony nie razi podczas kopania ( kabel czarno-czerwony nadal kopie )
Próbować z tym z wynikiem 43 Ohm ?