To że Ci gaśnie gdy masz wbitą jedynkę i wciśnięte sprzęgło wcale nie musi mieć powiązania z hałasem o którym piszesz. Z ciekawości, kiedy ostatni raz zaglądałeś do silnika i kiedy była kapitalka? Co do pytania o łożysko. Zajechane łożysko oddaje specyficznie szumiący dźwięk. No chyba że jest dosłownie zarżnięte to stoi w miejscu

Nagraj proszę jak możesz "hałas" o który się rozchodzi. Wracając do gaśnięcia na jedynce. Sprzęgło Ci pewnie nie wysprzęgla i motocykl gaśnie. To tak samo jak ktoś pierwszy raz uczy się jeździć samochodem czy to motocyklem, szarpie i pojazd gaśnie. Taki sam efekt pojawia się gdy sprzęgło dobrze nie wysprzęgla. Bardzo łopatologicznie mówiąc, to tak jakbyś lekko popuszczał dobrze zrobione sprzęgło i nie dodawał gazu. Moto zaczyna gasnąć. Logicznie, gdy dodałeś gazu, nie zgasł

Spróbuj bardziej naciągnąć linkę, ale z uczuciem, żebyś nie doprowadził do sytuacji, że będziesz jechał na lekkim sprzęgle mimo puszczonej klamy. To doprowadzi do szybkiego zużycia sprzęgła oraz oczywiście mniejszej mocy