Witam. Mam taki problem iż , Yamaha Tdr 99 rocznik dostala nowy cylinder po szlifie z honowaniem oraz nowym tłokiem , zlozony odpalil wszystko pieknie. Po 400 km coś mu odwalilo gdy jechalem przerywał jak by paliwo mu odcinalo albo brak iskry i nie chcial sie wkrecic na wiecej niz 8 tys obrotow. wiec wrocilem do domu rozebralem gaznik wyczyscilem skrecony . probuje odpalic odpalil od pchniecia odrazu strasznie dymil i nie chcial sie zbytnio wkrecic pomyslalem ze za duzo oleju dostal. wylalem olej z dozwnika i tez nic co jakis czas pchania probuje odpalic strzeli z wydechu . swieca czarna jak smola czyszczona iles razy i zmieniana z innymi. gdy postoji jakis czas odpali na chwile i z gasnie. BRAK POMYSŁÓW.

sprawdz klin pod magnetem, moze uszczelka strzelila pod glowica

Z tym klinem pod magnetem to chodzi o to czy nie jest zerwany dobrze rozumiem?