Witam, w DT'-cie 98r mam problem z wkręcaniem się na obroty, na luzie wkręca się do 11,5k-12k a na biegach 7-8k i nie przerywa tylko po prostu dalej nie idzie.. Do 9k mogę ją docisnąć, ale po prostu dalej nie ma siły.. No i vmax 80km/h Co przy niej zrobiłem:
-Wydech full DEP
-Wywalona guma z pod siedzenia / z tą gumą idzie porównywalnie
-Dysze 240/30 które dodały tylko mocy może więcej
-Przełożenie oryginał 16/57
-Oponki soft enduro
-Gaźnik oryginał, iglica ustawiona na środek, wyregulowany śrubkami od : wolnych i od powietrza
-Zawór, co do zaworu to podejrzewam, że to jego wina bo tak jak wcześniej czytałem to wszystkie objawy pasują niby, no ale ustawiłem względem dziury na tarczy i dziury na obręczy, tak jak powinno być.. Chodzi jak w tym filmiku tu :
https://www.youtube.com/watch?v=M8Hzs9HUxOY -Kompresja 9,2 bara, ale śmigałem na koleszki Decie co miała 8,2 i szła coś ponad 123km/h ;D
Co to może być, co ją tak dusi ? dodam jeszcze, że do 10k można na 1, na 2 do 9,5 i tak dalej czym większy bieg tym gorzej... iii nie wierciłem gasboxa, ani nie odłączyłem podgrzewania gaźnika, choć sądzę, że nie jest to tego wina.
-
Czekam na wasze propozycje
Pozdrawiam