Witam mam taki problem, posiadam yamahr dt z 97 roku z odlaczonym zaworem wydechowym, i czasami podczas jazdy na 4,5 i 6 biegu przy 6k obrotow odcina mi tak jak w 4t po czym jade kawalek dalej i zaraz problem znika. O co chodzi? Mototyckl jest na dotarciu i zdazylo mi sie to 2 razy, mozliwe ze po prostu za mało go rozgrzalem?

Zawór jest zablokowany w jednej pozycji, wyrzucony całkiem czy jeszcze coś innego ?

Szczerze nie wiem zauwazylem jedynie ze linki sa podlaczone do zaworu a z drugiej strony odlaczone i mysle ze zawor jest caly czas otwarty bo na 7k obrotow dostake kopa

Zawór jak ma być nie sprawny to trzeba zablokować w otwartej pozycji. Później się przejedź i sprawdź przy jakiej prędkości odcina zapłon.

Jest jakis poradnik jak ustawić na otwarty?

Poradnik logicznego myślenia.

Sprawdź kable od czujnika położenia wału