Bo tam takie pierdolenie słyszałem że sa duże nie mieszcza pod spodnie,same pekaja itd itd ale mysle ze w tym hajsie nic lepszego nie wyrwe biore adrenalinki ;)

mam te dwu-zawiasowe adrenaline na kolana i nic się z nimi nie dzieje, wielkościowo są normalne, ale ja je ubieram na spodnie - w logo na górze widać ;>

Ja polecę leatt dual axis, nie ta półka cenowa. Ale jak masz to dołóż, operacja kolana kosztuje parę tysięcy, warto chronić swoje ciało, bo co z tego, że zaoszczędzone pieniądze wydasz na lepsze moto jak przez głupi przypadek możesz stracić możliwość jeżdżenia na zawsze. Jak słyszę, czytam, że ktoś zakłada ochraniacze na spodnie to trzymam się za głowę. Wyszła mała pogadanka, ale uwierzcie bawię się w to trochę i zrozumiałem parę spraw.

Ja polecam ochraniacze THOR FORCE - nowe kosztują w okolicach 350zł. ale myślę, że używane za 150zł. w dobrym stanie wywiesz, naprawdę badzo dobre ochraniacze które już podchodzą pod ortezy.
Pozdrawiam

No jankes dzięki bo właśnie wpadły mi w oko te thory co wysłałeś co do względów finansowych to mogę dołożyć te 150zł jeszcze chciałem trochę przyoszczędzić ale na zdrowiu według mnie nie ma co oszczędzać Najprawdopodobniej wezmę te thory chyba że macie inne propozycje ?

krzysiek1232 pisze:Ja polecę leatt dual axis, nie ta półka cenowa. Ale jak masz to dołóż, operacja kolana kosztuje parę tysięcy, warto chronić swoje ciało, bo co z tego, że zaoszczędzone pieniądze wydasz na lepsze moto jak przez głupi przypadek możesz stracić możliwość jeżdżenia na zawsze. Jak słyszę, czytam, że ktoś zakłada ochraniacze na spodnie to trzymam się za głowę. Wyszła mała pogadanka, ale uwierzcie bawię się w to trochę i zrozumiałem parę spraw.

Jak ktoś naprawdę chce chronić swoje ciało to nie kupuje ochraniacza tylko stabilizator na kolano, których ceny zaczynają się od tysiąca. Bo tak naprawdę ochraniacze na kolana, zarówno te z najniższej półki jak i taki, który podałeś jako przykład mają za zadanie tylko chronić przed jakimiś uderzeniami gałęzi, kamieniami, czy co najwyżej upadkiem prostopadłym na kolano, ale żaden z nich nie ma za zadanie unieruchomienia ci nogi, czyli zabezpieczenia przed np. skręceniem stawu kolanowego.
A dlaczego nakolanniki powinno ubierać się pod spodnie, co to zmienia? Serio pytam bo nie spotkałem się jeszcze z taką teorią.

FastMan z tym zakładaniem ochraniaczy na spodnie to chyba chodzi o to że przy mocnej wywrotce mogą się zsunąć czy coś bo np ja miałem tak że nie ważne jak mocno je zapiąłem to zrobiłem kilka kroków i już się zsuwały trochę i musiałem podciągać, ale to może też przez to że butów nie mam

Każde nakolanniki powinno się mieć pod spodniami lub też innym wierzchnim nakryciem. Chodzi o to że przy upadku gdy tylko ochraniacz zetknie się z nawierzchnią i złapie tarcie obróci się lub zerwie i odsłoni kolana/nogi, rzepy które trzymają go nie są jakieś super mocne a spodnie, przytrzymują ochraniacz. Ponadto wygodniej jest mieć je założone bezpośrednio a nie na spodniach. Czy to na zawodach MX czy enduro nie widziałem jeszcze nikogo kto by miał owe ochraniacze na spodniach czy bluzie, jedynie czasem i bardzo rzadko na zawodach MX buzery na wierzchu. Takie moje zdanie, każdy robi jak chce.

Najlepiej mieć specjalne skarpety motocrossowe pod nakolanniki i buty mx. Nakolanniki na skórze będą ją obcierać.

Ja zakupiłe z lidla kalesony termoaktywne jakieś niby dla motórzystów i są zajebiste.Nadają sie na każdą pore roku i nawet ich nie czuć