Witajcie. Otóż posiadam DT 80 LC2 z 93 roku. Otóż mam z nią problem, gdyż zaczęły mi nagle skakać obroty, a gdy próbowałem dodać gazu to muliło go. Czasem jest okej, ale po paru minutach znów zaczyna się to samo, czyli przy dodaniu gazu zaczyna mulić silnik, a na postoju obroty wariują, raz się zwiększają, a po chwili spadają i całkowicie gaśnie. Nie wiem co może być przyczyną, czy rozregulowany gaźnik, czy coś innego. Dodam, że DT wróciła w tamtym tygodniu z najlepszego serwisu motocykli w Lublinie, czyli z MotoGP. Przejrzeli mi w niej wszystko, gaźnik czyścili i regulowali, filtry itp. wszystko jest okej. Mam oczywiście na nią gwarancję i za darmo dokonają naprawy, ale jeżeli to jest aby wina mieszanki to nie ma co fatygować się do serwisu. Gdy próbowałem ustawiać mieszanke w gaźniku tą "złotą śrubką" to tak jakby nie reagował na to, ale podejmowałem się aby raz próby regulowania, więc spróbuję dzisiaj jeszcze raz.
Jak myślicie, co może być tego przyczyną ?