mam dt prawie 2 lata i nagle pewnego dnia nie chce na obroty wyjść. wymieniłem świece filtr wyczyszczony , gaźnik kontrolnie rozebran i nic nie widać w nim dziwnego a fura nie ma mocy. Jedynie jedna zmiana jest taka że jak się da ssanie to wychodzi na 6000 obrotów a wcześniej tak nie było, po dalszych próbach na zasadzie prób i błędów zauważyłem że jak się zakręci paliwo to jak się już kończy paliwo w gaźniku to w ostatniej sekundzie przed zgaśnięciem wychodzi na obroty i dostaje moc, co to może być?? z góry dziękuję za pomoc
To ze wchodzi na wysokie jak paliwa braknie to normalne. Przeczysciles gaznik czy tylko rozkreciles i skreciles? Na ssaniu jak sie zagrzeje powienien gasnac