Nie wiem jak nazwać temat

Chciałbym kupić sobie DTX/RE do 5,5 tys zarejestowaną na motorower. Długo już szukam i tylko jedną widziałem (dokładnie z 30 min na tablicy stałą) zadzwoniłem a tu.. "zarezerwowana -,-" no co zrobisz, nic nie zrobisz. Moje pytanie brzmi teraz jak bym kupił DTX z 2005 roku (1) i potem kupił coś w stylu (2) lub podobną (pierwszą lepszą wziąłem w rozsądnej cenie, albo samą rame kupić) i bym numery zamienił to jak myślicie? Jak by to wyglądało potem przy sprzedaży? "Yamaha DTX 2005/95r"?

(1) http://tablica.pl/oferta/yamaha-dt-125- ... 11037c62ec
(2) http://tablica.pl/oferta/yamaha-dt-50r- ... 2667805f13

gruby wałek widze

Nie łatwiej zrobić prawko?

Właśnie, taniej i łatwiej zrobić A1. Wyjdzie cię tyle samo co moto 125/50.

rok czekania + 1300zł +/- + dojazdy do najblizszego miasta gdzie moge zdawać (40/50km)

Wolisz czekac rok na wolności czy kilka lat za kratami?

za co za kratami? za wypadek czy co? chciałbym już mieć czym jeździć a ta to... Nigdy nie wiadomo co sie wydarzy na drodze ale jak by porównać moją dziure i okolice do ludzi co jeżdżą "125/50" w Wa-wach i innych wielkich miastach gdzie wypadki są co chwile to sami zobaczcie

Za wypadek i za takie kombinowanie, prędzej czy później ktoś się ogarnie.

Pawlos312 pisze:.... kombinowanie, prędzej czy później ktoś się ogarnie.

i co zrobi odeśle na stacje kontroli? Czy jak? Jak sie ogarną? nie ma jak jedynie przy przekroczeniu prędkości albo coś

-- 05 kwie 2014, 23:33 --

to jak? Oprócz gadania z prawem jak myślicie o tym? "2005rok a rama z '96 np." Jak to jest przy sprzedaży? Ludzie patrzą na to?

Normalnie wytłumaczysz przy oględzinach, starą ramę będziesz miał z VINem to sobie mogę przydzwonić do serwisu i potwierdzą prawdziwy rocznik. Dla mnie żaden problem.