Trochę przy dt porobiłem. Wymieniłem gaźnik i wydech. Dalej mam ten sam problem, ale odkryłem, że na pół manetki luźno dobija do 11500. Na całej zazwyczaj do około 9000. Dziwne troche. Co mogę jeszcze sprawdzić?

-- 05 cze 2014, 19:31 --

Zdjąłem zwężkę z filtra powietrza i kręci się lepiej. Daje radę dobić do końca obrotomierza. Niestety muli na pełnej manetce i mi zgasł kilka razy i nie chciał odpalić. Co to może być?

mi to nie wygląda na seryjną dyszę spróbuj założyć mniejsza

Ten silnik żyje własnym życiem. Dysza jest seryjna 110. Jak jeździłem bez tej zwężki, to mi strasznie zmulał i się dławił. Potem zgasł i nie chciał odpalić. Po jakimś czasie to się udało. Regulacja wygląda tak: Na dyszy 120 ze zwężką kręci do 6000, bez zwężki do 7000, a bez obudowy filtra kręci ponad 7000. Na dyszy 110 najlepiej chodzi z iglicą podniesioną na samą górę.(najwięcej paliwa) Ze zwężką kręci do 85000-9000, bez zwężki jakoś 10000. Dziwne. Zanim zaczął gasnąć wykręcał czasami 12000.

Porobiłem jeszcze trochę. Rozciąłem lekko tą zwężkę, aby dostawał jakoś 25% więcej powietrza i nic to nie dało. Dalej mocy nie ma. Chyba jedynym rozwiązaniem będzie założenie całego układu paliwowego.

widocznie gdy iglica jest niżej to taka dawka paliwa jest najodpowiedniejsza dla silnika

Coś jest zrąbane z tym silnikiem. Nie mogę go w ogóle wyregulować. Zakładałem nawet stożek i dalej ma jakieś problemy. Nie miał nikt nigdy takiego przypadku? Od razu po zdjęciu zwężki z filtra kręcił do 12000, tylko w jeździe nic się nie zmieniło, ale potem zaczął mi gasnąć i zamulać, a nawet wydawał dźwięk, który przypomina kichnięcie. Chyba będę robił swapa.

spróbuj podmienić moduł kiedyś miałem styczność z takim przypadkiem i to on robił zamieszanie

Znmieniałem. Z elektryki to nie zmienialen tylko statora

Może jeszcze jakieś propozycje? cały układ paliwowy zdjąłem i wyczyściłem. Rozciąłem taką gumową zwężkę filtra powietrza i dostaje trochę więcej powietrza. Na postoju na 4/5 manetki kręci do 11500-12000, a na pełnej manetce lekko go dławi i spada trochę niżej. Porąbane to jest, bo mam dyszę seryjną 110 i według ogólnych zasad regulacji przy zwiększeniu dolotu powietrza powinienem dać większą dyszę, a najlepiej chodzi przy iglicy opuszczonej na sam dół, czyli przydałaby się chyba jeszcze mniejsza. Miał ktoś kiedyś tak? W ogóle ten silnik ma dziwną charakterystykę. Jeżeli jadę na 3 na 6500, to z ledwością będzie dobijał do 7000, a jak przy tych 6500 zmienię na 4, to zaczyna lekko przyśpieszać. Coś, jakby tracił moment obrotowy przy wyższych obrotach.