Dokładnie dwa lata temu też przed wakacjami wybrałem się na przejażdżkę w takich właśnie spodenkach. Wakacje miałem z głowy, a tatuaż na kolanie do końca życia już zostanie, więc nie polecam, nawet pomimo braku "hardocorowej" jazdy.
jak to nie jest hardcorowa jazda skoro aż się oglądasz robiąc zrywy na piasku Ja raz nie założyłem nakolanników i poszedłem się przejechać na DT to skończyło się tak ze wracałem z lejącą się krwią z dłoni a roz*ebanym kolanem i ponad tydzień moto nie dotykałem.
dzieki chlopaki, ze sie martwicie no moze mi sie trafic taka lipna sytuacja, ze cos sie stanie i bedzie bida . ale trzeba myslec pozytywnie, jak beda hajsy to zainwestuje w cos zeby chronic swe zdrowie.