Witam Wszystkich.
Mam problem:moja DT na ulicy jeździ normalnie,wszystko ok ale jak wjechałem na taką droge żwirową,małe wyskoki itp. to zaczęła mi przerywać,nie kręciłem jej bo jest dopiero 100km po remoncie,no moze troche wiecej.Potem jak wjechałem na taką trawiastą droge to tak samo a nawet bardziej,co zrobic??

sprawdź wszystkie kostki czy któraś sie nie poluzowała oraz czujnik stopki bocznej

Właśnie najprawdopodobniej to ten czujnik stopki bocznej.Na twoim miejscu wywalił bym go.

Czujnik stopki bocznej całkowicie odcina zapłon na biegu a nie przerywa obrotów

Ale moze sie szybko wlączać i wyłączac podczas jazdy. Zalezy też o jakim przerywaniu jest mowa.

czujnik stopki bocznej jest odłączony,a moze byc to coś takiego:Mechanik mi powiedział ze łożyska na wale już mi słychać,że są luzy i może jak jade w terenie to jakoś bardziej to na łożyska działa czy coś??Prosze o pomoc bo naprawde nie wiem co to jest.

-- 13 lip 2014, 11:55 --

Pomoże ktos??Czy ogólnie przerywanie motocykla moze być spowodowane przez łożyska na wale??

-- 13 lip 2014, 23:38 --

nikt nie pomoże??

-- 14 lip 2014, 10:16 --

Przerywanie to wygląda tak:przerywa gdy miele kołem jeżdze w terenie ale postanowiłem wykręcić świece wyczyscilem zakręcuiłem i od razu czuć że motocykl jedzie lepiej chodź jak zaczynam go kręcić to też z 2 razy moze przerwać.To przez swiece??nowa była?

-- 15 lip 2014, 19:12 --

ZROBIŁEM TO!!Przeczyściłem calutki gaźnik i teraz to istny szatan.Dzięki wielkie za pomoc Pozdrawiam.