dziś mam taki problem że jak odpalę moją Yamaszkę to po chwili wylatuje dekielek zaworu, niestety gwintu do przykręcenia jedynej śrubki już nie ma ale jakiś czas temu poprawiłem resztki gwintu i zrobiłem na "spawanie aluminium na zimno" miałem taką pastę 2-składnikową za 40zł, jednak po kilkuset km dekielek znów odpadł. Dokładnie to się teraz dzieje tak że tylko odpalę ją i dekielek sam wyskakuje. w dodatku jak go trzymam palcem to czuję jak coś napie*dala, a gdy przyłożę palec do samego zaworu bez dekla to nie czuć tego napie*dalania, więc tłok nie chaczy o zawór. Dodatkowo nawet na przykręconym dekielku, trochę on odstawał. Jak u was wygląda sytuacja?
Dodaję zdjęcia i liczę na pomoc, gdyż bez tego dekla DT jest bardzo głośna.

