Czy dokłada stare rzeczy nie wiem, znaczy nie pytałem, to co napisałem dodaje - jest jednak jeszcze jeden myk....

ona nie odpala gdyż stała prawie 3 lata - mówi, że trzeba wlać świeżej benzyny , wszystko poczyścić i będzie chodzić .......

czy po takim czasie bez czyszczenia nie będzie ona śmigać ?????

ogólnie sprzedawca, osoba prywatna wydaje się być osobą normalną poważną, nie handlarz......

Na pewno nie odpali na 3letniej benzynie. Filtr powietrza pewnie też do wywalenia, oleje do wymiany itd...

bak do czyszczenia z rdzy

Tak właśnie powiedział sprzedający......

Że trzeba wszystko przeczyścić , powymieniać oleje i będzie śmigać.......

Czyli warta te pieniądze mimo, że nie odpala ?????

Oczywiście papiery i wszystko jest.........


aaaa i jeszcze jedno.... czy jest duża różnica w mocy na tym cylindrze ?????

Na pewno będzie odczuwalna różnica w stosunku do żywej 125.
Moim zdaniem warto, tym bardziej jeśli masz niedaleko ;)

daleko nie mam, mam jakieś 150 km, więc jest 1,5 h jazdy ode mnie. z wyglądu chyba też jest OK, bynajmniej tak mi się wydaje.....a stan techniczny idzie zazwyczaj w parze z wizualnym.....

karol_zary pisze:daleko nie mam, mam jakieś 150 km, więc jest 1,5 h jazdy ode mnie. z wyglądu chyba też jest OK, bynajmniej tak mi się wydaje.....a stan techniczny idzie zazwyczaj w parze z wizualnym.....

Co do stwierdzenia że stan techniczy = stan wizualny to sie nie zgadzam w uj

-- 22 sie 2014, 14:34 --

http://olx.pl/oferta/yamaha-dt-125r-rem ... de45e4db2e

a co myślicie o tym ?

-- 22 sie 2014, 20:17 --

podbijaaam

W życiu bym tyle nie dał za taki stan.

Bartolini2721 pisze:W życiu bym tyle nie dał za taki stan.

Za taki stan = ?

Ogólny stan, np. wiejski przód (błotnik i lampa), brak gum na lagi i jeszcze kilku pierdółek. Nie widać, żeby moto było jakieś zadbane.