Skład spalin nie zmienia się z powodu przelotowej końcówki, przecież to nie katalizator. Co do hałasu, to nie ma tragedii, przecież nie wkręcasz mota na max RPM przy diagnoście, a w zakresie średnich obrotów poziom nieznacznie jest wyższy niż przy oryginale. Podsumowując, osobiście na kilku przeglądach na których byłem, nikt nie zainteresował się moją samoróbką.
Ja mam cały układ gienka to o hałasie nic nie mówił a spalin też nie badał,tylko obejrzał jak wygląda,światła,oponki i kawałek się przejechał by zobaczyć hamulce jak działają, wszystko bezproblemowo.
Po I szukaj. Po II szukaj. Po III na pewno podobny temat istnieje, więc szukaj.