Jak linki oraz rozdzielacz są ładnie zalane WD-40 to wszystko ma chodzić bez najmniejszego zacięcia, nawet przy zdemontowanej lince dozownika.

Dobra, jeżdżę już tym motorem jakiś czas i zaobserwowałem że moto wchodzi na te obroty jak jest nie rozgrzane, postoi trochę na wolnych po czym pojadę to najczęściej ten problem ustaje po ok 1-1,5 kilometra. Jakieś sugestie?

Odświeżę bo dostałem poradę żeby wymienić dyszę na większe do odblokowanej DT, po zimie tak zrobiłem i razem wymieniłem też akumulator bo stary był padnięty, moto chodziło bez problemów i myślałem że dyszę załatwiły sprawę. Ale otóż jak ostatnio jeździłem zostawiłem przekręcony kluczyk i po ponad tygodniu postoju aku się rozładował doszczętnie, odpalam jeżdżę trochę i co? To samo, moto wchodzi na wysokie obroty. I tu moje pytanie, czy ma to związek z zaworem wydechowym który nie działa bez aku? Jutro wsadzę naładowany akumulator i zobaczę jak będzie.