Siemka. Problem polega na tym ze w jak rozrsznik siedzi w motorze to jak chce zakrecić to tyka, jak podłącze na krótko to stoi ale jak lekko rusze wałek to działa, wyłącze chce włączć jeszcze raz i znów to samo trzeba ruszć walkiem i kreci normalnie. O co chdozi?

Patrzyłeś w tym temacie?
search.php?keywords=tyk*+rozrusz*&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sr=posts&sk=t&sd=d&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj
Rozrusznik masz w motocyklu czy wyjales go już?kręcąc na krótko daje radę czy idzie wolno i mozolnie(wtedy masz go wyjetego)?
Rozebrałeś rozrusznik?

Tak jak pisalem wyjąłem go po podłączeniu na krótko nie rusza ale jak sie ruszy lekko wałek to kreci jak szalony. Rozbierałem wszystko ok, jeszcze wymienei szczotki dla pewnośći.

Jak będzie kręcić to spróbuj go delikatnie złapać i zobacz czy będzie miał siłę.

No nic, wymienilem szczotki ale rozrusznik kaput. Magnes sie odkleił wiec go przykleiłem ale przyciera lekko. Rozrusznik raczej do wywalenia. Nie orientuje sie ktoś moze czy mozan kupić uzywany rozrusznik od innego motoru albo chiński z ta samą długością i kształtem i przełożyć tą obudowe z magnesami?

Weź sylikon w spreju lub wd40 i go przesmaruj .Takie rozuszniki lubią się czasem zacinać lekko z braku smarowania.Posmaruj dobrze wałek,powinno pomóc.