Otóż mam taki problem:jechałem sobie elegancko swoją yamaszką po remoncie po regulacji czyszczeniu gaźnika itd i po jakiś 10km dodaje gazu a tu muł,jakoś przejechałem kawałek zszedłem z obrotów i zgasła wogóle nie trzyma wolnych tak dziwnie sie wkręca na wyższych normalnie jedzie ale jakbym chciał spokojnie na niskich to zaraz ja zmuli i zgaśnie.Co mozę być przyczyną??Prosze o pomoc.
-- 12 sty 2015, 22:49 --
Po remoncie ale jak coś to tłok ma juz jakieś 2tys km nabite tylko ostatnio wymiana uszczelki pod głowicą planowanie czyszczenie i regulacja gaźnika
