Witajcie
Jestem Karol, mam 15 lat i proszę was o drobną pomoc, gdyż w kwestii motocykli i samego enduro jestem kompletnie zielony.
Już od dosyć długiego czasu chodzi mi po głowie idea zakupu swojego pierwszego motocykla, a z racji tego, iż mieszkam poza miastem, wybór padł na enduro. Po przeczesaniu dosyć sporego wiadra internetu dowiedziałem się, że najlepszym wyborem dla początkującego są dwusuwowe Yamahy DT (80 lub 125). I tu moje pierwsze pytanie-czy 125 jest "do ogarnięcia" przez kompletnego świeżaka? Mam do dyspozycji kawałem prywatnego, zamkniętego terenu, gdzie mógłbym trochę (a może nawet dużo ) potrenować podstawy. Jestem świadom, że i 80 i 125 potrafią zdrowo sponiewierać, ale chyba bardziej skłaniałbym się ku tej drugiej opcji, ponieważ nie chciałbym po 2 czy 3 latach zmieniać motorka na lepszy. Do dyspozycji mam 4000 na motor-chyba da się znaleźć coś znośnego w obu tych pojemnościach?
Kolejny problem to cały "szpej"-buty, kask, zbroja itp.
Czy takie buty będą spoko, czy lepiej poszukać czegoś z wyższej półki, ale używanego?
http://enduro-cross.pl/buty-fm-racing-thunder-enduro,id410.html
Zbroja-jako początkujący z pewnością gleby będę liczył w dziesiątkach, więc ochraniacze raczej będą nieodzowne. Lepiej jest waszym zdaniem kupić Buzer+pas nerkowy+nałokietniki czy kompletną zbroję? Co byście polecili w cenach +/- 500 zł?
Jakby mi się jeszcze jakieś pytania nasunęły to będę dopisywał.
Z góry dzięki za wszelką pomoc
Pozdrawiam

Szukaj ładnej 80 LC2 , a resztę pieniędzy przeznacz na ubiór.125 dla kompletnego świeżaka to zły wybór.

Jeżeli nie masz w ogóle pojęcia jak się jeździ motocyklem to DT 80. Co do butów, sa ok.

Na zablokowaną 125 na początek jak najbardziej moim zdaniem, ale w 4000zł ciezko może byc

Siema,
Dzięki za taki szybki odzew

Szukaj ładnej 80 LC2 , a resztę pieniędzy przeznacz na ubiór.125 dla kompletnego świeżaka to zły wybór.

Jeżeli nie masz w ogóle pojęcia jak się jeździ motocyklem to DT 80. Co do butów, sa ok.

Z pewnością na 80 lepiej, łatwiej i bezpiezniej będzie się tego fachu uczyć, lecz mam obawy, że po załapaniu "o co biega" może się ona okazać nieco zbyt słaba-12 KM to szału nie ma. Poza tym z tego co czytałem to 80 mają problem z przegrzewaniem się silnika.

Na zablokowaną 125 na początek jak najbardziej moim zdaniem, ale w 4000zł ciezko może byc

Może trochę źle określiłem budżet-powinno być +/- 4000, bo wiadomo że jak trafi się coś sensownego za 4,5 koła to nie ma co żałować. Na olx widziałem sporo detetek w tym zakresie cenowym-coś się wyselekcjonuje

KarolKaroler3K pisze: się ona okazać nieco zbyt słaba-12 KM to szału nie ma. Poza tym z tego co czytałem to 80 mają problem z przegrzewaniem się silnika.

W zupełności mocy ci starczy.
W kwestii przegrzewania wywalasz termostat.

Daw8 pisze:W kwestii przegrzewania wywalasz termostat.

pozdro 600

jakub111 pisze:

Daw8 pisze:W kwestii przegrzewania wywalasz termostat.

pozdro 600

podbijam 700

Frozen pisze:

jakub111 pisze:

Daw8 pisze:W kwestii przegrzewania wywalasz termostat.

pozdro 600

podbijam 700

Po raz pierwszy, po raz drugi, sprzedane!
A jak w porównaniu z detetką wypada Kawa KMX 125? Z tego co widzę ceny są trochę niższe-pewnie nie bez przyczyny, ale może na początek by styknął?

Kmx 125 jak najbardziej, niczym nie odbiega od Dt 125. Części są dostępne, jeśli mówimy o nowych tj. "eksploatacyjnych". Części typowo silnikowych "używanych" jest mniej niż np do Dt125, ale też nic się nie psuje notorycznie co by to wymieniać.