Problem z obrotami w Yamaha DT 125R 97r oraz brak mocy..

Witam od dłuższego czasu główkuję z obrotami w moim cudownym motocyklu ale mam problem. Non stop czy ustawię ypvs, czy coś innego moto dobija tylko 8/9 tyś obrotów max.. Z tego co czytałem i sprawdzałem to moduł mam niby odblokowany 3nc-0. Wielokrotnie próbowałem jakoś temu zapobiec ale jest to samo. V-max DT to tak jak w papierach 95kmh i więcej nie pójdzie, może przy dobrych wiatrach 100/105km, ale tutaj mi o to nie chodzi, bo to enduro więc chodzi o moc, ale prędkością nie pogardzę. Filtr powietrza wymieniony, zdjęta guma z filtra. Rezo włącza się od 5/6 kapci. Dyfer czyszczony i wywalony cały syf, końcówka leovince, i oryginalny giannelli (pustak). Jednak na leovince wygłuszonym lepiej chodzi. Tłok wymieniony był jakoś w czerwcu 2014 roku 5 szlif. Rok produkcji dt: 97r 125ccm3. Również brakuje strasznie mocy. Kumpel ma dwa lata młodszą dt i tak pruje, że to szok, na oko moja decia ma z jakieś 15 km max. Dodam również, że czuć to, że to nawet nie jest połowa mocy DT.. Jest tak słaba. Dodam również, gdy odpalam DT zimną np. po tygodniowym odpoczynku, albo i nawet na drugi dzień, to nie odpala na strzała czy kilka, tylko np. po 30 strzałach na dodatek przed odpaleniem jest taki metaliczny głos jakby uderzenia metalu o metal i dopiero z kolejnym kopniakiem odpali. Oczywiście zgaśnie zaraz po odpaleniu, chyba, że zacznę nią bujać w prawo i lewo to trzyma obroty i nie gaśnie. Nie mam pojęcia co jest grane. Proszę o pomoc, w czym tkwi problem.

Podstawowe czynności zrobione?
Ta końcówka wydechu do jakiego moto jest przeznaczona?

Jaki tłok i kompresje zmierz.

Frozen pisze:Podstawowe czynności zrobione?
Ta końcówka wydechu do jakiego moto jest przeznaczona?

Ogólnie jak kupowałem to był ten giannelli, całkowicie wybebeszony pustak. A ten leovince końcówkę, dokładnie to od kolegi odkupiłem, dorobiłem uchwyt i cacy (ciszej chodzi i wydaje mi się, że ogólnie sam w sobie lepsze są osiągi- jest wytłumiony) Lepiej, żeby był ten giannelli (wybebeszony) założony ? Jak możesz to proszę o odpowiedź Z góry dzięki za fatygę

-- 17 lut 2015, 22:43 --

paolo9779 pisze:Jaki tłok i kompresje zmierz.

Tłok wossnera, dokładnie wymiarów nie pamiętam. Wcześniej miałem wbity jakiś chiński niewymiarowy to padł po kilkuset km. Dokładnie powiem, że był robiony 6 szlif cylka i włożyłem tam wossnera. Kompresję sprawdzając na kopce, to jest dosyć duża, każdy pierścień łapie tak jak należy. Mechanik większego poziomu, uważa, że jest tak jak należy. Dokładne miary to dopiero mógłbym podać za dwa tyg. z powodu takiego, że jestem poza miejscem zamieszkania.

Nie ma raczej takich co na kopce albo palcem kompresję mierzą

Wojtek433PL pisze:Ogólnie jak kupowałem to był ten giannelli, całkowicie wybebeszony pustak. A ten leovince końcówkę, dokładnie to od kolegi odkupiłem, dorobiłem uchwyt i cacy (ciszej chodzi i wydaje mi się, że ogólnie sam w sobie lepsze są osiągi- jest wytłumiony) Lepiej, żeby był ten giannelli (wybebeszony) założony ?

Jeżeli spełnia warunki końcówki przelotowej to może zostać. Co od gienka-można go wyciszyć dając waty itp
Jak wrócisz, zrób to co napisaliśmy i zobacz co będzie

-- 17 lut 2015, 22:49 --

paolo9779 pisze:Nie ma raczej takich co na kopce albo palcem kompresję mierzą

Inspektor Gadżet

Nie ma problemu haha Ogólnie dodam, że po wymianie zostało przejechane z 3 tysiące km i tak się zaczęło dziać od pierwszego rozregulowania się gaźnika w moto. Czyli dokładnie po przejechaniu jakiś 700km ? Docierany był prawidłowo jakies 200 km. Pojeździł troszkę przy większym wycisku, wiadomo w terenie itd. ale nie za dużym, i tak jak wyżej napisane, po 700 km zaczęło się coś sypać, mimo że po tej wymianie i tak miał strasznie mało mocy.

Dobra, gaźnik ustawiony jak należy, zawór to samo. Obroty na luzie max 10,5 tysiąca, podczas jazdy do 4 9,5 tyś obrotów max, 5 jeszcze idzie a 6 to już muł nie do opisania, maksymalne obroty to 7 tysięcy. Na wolnych obrotach trzyma, ale to zależy, czasami zgaśnie, ale np. z zapłonem już nie ma problemu, czy zimna po jednym dniu stania czy po kilku dniach, odpala od 1 do 3 kopnięć. Dalej jedynie tkwi problem w obrotach i mocy. Kompresji niestety nie sprawdzałem, ale wydaje mi się, że w tym nie twki problem. Myślę, że nadal to może być zawór, który jednak został błędnie ustawiony, albo może jednak blokuje ten moduł mimo, że jest 3nc00 ? Dziwne, żeby za każdym razem blokował się w 10 tysiącach obrotów od samego początku wymiany tłoka z pierścieniami itd. Doradzicie coś ?

-- 25 lut 2015, 20:17 --

A i jeżeli mógłbym prosić, to o jakieś wskazówki, jak porządnie ustawić ypvs w rocznikach 97 ?

Masz poradnik.

Wojtek ja mam z 97 i regulowałem tak żeby ten półksiężyc po self teście był równo z dziurką i jest git