Witam
Po dzisiejszej jeździe moją dt przy dość szybkiej jeździe odczułem nagły spadek mocy aż do zera. Myślałem że to brak paliwa bo w baku końcówka ale niestety po dolaniu było to samo. Miałem raz taki problem i poradziłem sobie z nim w ten sposób ze usunąłem gumę z filtra powietrza , lecz teraz problem się powtarza , dodam że na ssaniu przy zdjętym filtrze motor odpalił raz lecz przejechał max 100 m i znowu spadek mocy aż do 0 . Czytałem trochę na forum i zastanawiam się czy to może być wina źle ustawionego gaźnika ? Dodam że zimny bardzo ciężko pali .
W temat dodam również drugi problem związany z wydechem , miałem zamontowany wydech ninja , lecz przez drgania włókno węglowe skruszyło się ( wokół nitów ) i teraz wydech nie nadaje się do niczego , myślałem żeby zamiast włóka zastosować cienką blachę i po prostu ją zanitować , co o tym myślicie ?
Z góry dzięki za odpowiedz i pozdrawiam
Smigiel