Witam, motorek posiadam już około 5 lat ale to mój pierwszy remont silnika więc nie do końca wiem na chwile teraźniejszą czy z Dt jest wszystko w porządku a mianowicie pękł mi pierścień w cylindrze więc standardowo szlif cylindra, nowy tłok z pierścieniami firmy wossner i myślałem, że wszystko będzie dobrze lecz po złożeniu Dt ledwo się porusza, tak jak przed remontem wkręcała się na obroty jak wiertarka teraz w ogóle, ledwo do 7 tysięcy dobijam i tylko na pierwszych trzech biegach bo już na 4 nawet jak odkręcam gaz obroty spadają. Fakt, że jest na dotarciu cały czas i zrobiłem nią dopiero około 30km lecz trochę mnie to nie pokoi. Czy mógłby ktoś się wypowiedzieć czy to jest normalne ?

Mieszanka dobra? Kolor świecy? Gaźnik czysty? W jaki sposób ją docierasz? Pasowanie jakie?

Mieszanka ustawiona przez dozownik, do tego dolałem oleju do paliwa aby była bogatsza. Świeca brązowa, gaźnik rozbierałem 2 razy więc czysty, motor zapala w miarę ładnie, zimny za 3 kopnięciem. Docieram ją według poradnika znalezionego w internecie, 10 minut na wolnych obrotach, następnie 30 km delikatnie, cały wachlarz obrotów do 7 tysięcy tylko, że nie bardzo mogę tak ją docierać bo ciężko dojść nawet do tych 7 tysięcy. Cylinder wysyłałem do Katowic do firmy Motor Tech więc nie wiem jakie pasowanie lecz to profesjonalna firma więc pewnie zrobili 0,06 tak jak podaje producent tłoku.

Dorzucam jeszcze taki poglądowy filmik z ociężałą pracą silnika:

YPVS chodzi dobrze?

Przy przekręceniu kluczykiem mechanizm słychać, głębiej nie sprawdzałem.

A warto sprawdzić . Ja miałem luźną tarczę i zawór był zamknięty . Zdejmij dyfuzor bo to najlepszy i pewny sposób

Tłok dobrą stroną jest założony?

A jednak, przy przekręceniu kluczykiem ypvs reaguje lecz na gaz juz nie, odkręcam gaz do 6 tysięcy a tarcza ani drgnie

Czy w tej sytuacji problem może leżeć po stronie elektrycznej?

paolo9779 pisze:Tłok dobrą stroną jest założony?

Dołączam się do pytania.

Udało się rozwiązać problem, Yamaszka dostała takiej mocy, że aż się zsiadać nie chce a tak na temat to mała bzdura okazała się powodem dużej usterki a mianowicie stary akumulator był widocznie za słaby żeby sterować YPVS podczas rozruchu silnika, światła oraz kontrolki działały a tu ooo, brakło mocy do ypvs, straciłem półtora dnia nad tą usterką ale ważne, że już działa. Dzięki za pomoc