Mam pytanie posiadam motor Yamaha DT60R, moto szło na koło i dało się na nim trochę przejechać(dodam, że gaźnik nie był wyregulowany i trochę zasyfiały w środku). Wyczyściłem gaźnik w myjce ultra ultradzwiękowej (po takim czyszczeniu części są prawie jak nowe), zaczepiłem gaźnik spowrotem, wyregulowałem(na ciepłym silniku) Yamaha chodzi idealnie ciągnie lepiej niż zawsze. Ale jest problem nie chce się poderwać nawet na kilka centymetrów od ziemi. Pomóżcie co to morze być.

Wybijales na kolo z sprzęgła ? Byc moze bylo by trzeba podciagnac sprzęgło. Przy próbach gumowania warto mieć dobrze naciagniety łańcuch.

Tak ze sprzęgła
Łańcuch naciągnięty mocno
Spróbuję podziągnąć sprzęgło i zobaczymy jak coś to napiszę

Mialem podobnie na samym początku po wymianie kompletnego sprzęgła , wtedy bylo naciagniete dosyc mocno i lekki strzał ze sprzęgła i moto doslownie stawał deba na 1 i 2 biegu bez zbednego szarpania za kierownicę. Potem popuscilem i ustawiłem sprzęgło jak bylo mi wygodniej. Tylko podejrzewam ze jakbym dluzej w ten sposób jeździł to w bardzo szybki sposób zjechał tarczki sprzegłowe ;-)
Cos za cos, chcesz polatać na kole musisz wiedzieć jakie sa tego konsekwencje

A jak zmienił bym na 80-tke to teraz musiał bym tak naciągnąć sprzęgło i taczki by szły czy z 80-tki szedł by lepiej.

Sprecyzuj pytanie.
Jak założysz cylinder o pojemności 80 jakiejś dobrej marki to przyrost mocy bd odczuwalny co za tym idzie będzie łatwiej wybić na koło. Jak 80 made in china to niekoniecznie bedzie mocniejszy.

Sprzęgło regulujesz pod stan części odpowiadających za sprzęgło typu wyciagnieta linka, zużyte tarcze sprzegłowe , sprężyny itd. nie pod cylinder.
Przy montażu większego setupu zaleca sie wymianę na "sportowe sprzęgło" czyli poprostu na lepsze , bardziej wytrzymalsze bo oryginalne możesz szybko zjechać i przyjdzie Ci wymieniać raz lub dwa razy w sezonie.

Dzięki podciągnąłem sprzęgło i jest ok idzie jeszcze lepiej na koło i więcej da rade przejechać.

A co do cylindra to na pewno chińskiego nie kupie, gówien nie wsadzam w moto wole więcej zapłacić ale mieć pewność, że zaraz się coś nie posypie.
Sprzęgło i tak muszę wymienić bo mam tylko na dwie tarczki( orginalne montowali je w niektórych tylko mało spotykane(ledwo znalazłem w jakiejś serwisówce))więc wymienić muszę na większe z czterema tarczkami.

smileyaka pisze:Sprecyzuj pytanie.
Jak założysz cylinder o pojemności 80 jakiejś dobrej marki to przyrost mocy bd odczuwalny co za tym idzie będzie łatwiej wybić na koło. Jak 80 made in china to niekoniecznie bedzie mocniejszy.

Sprzęgło regulujesz pod stan części odpowiadających za sprzęgło typu wyciagnieta linka, zużyte tarcze sprzegłowe , sprężyny itd. nie pod cylinder.
Przy montażu większego setupu zaleca sie wymianę na "sportowe sprzęgło" czyli poprostu na lepsze , bardziej wytrzymalsze bo oryginalne możesz szybko zjechać i przyjdzie Ci wymieniać raz lub dwa razy w sezonie.

Wiatm w związku z tym co napisałeś znasz jakieś w relatywnie dobrym stosunku do ceny wytrzymałe wyczynowe sprzęgło ? (w sensie tarcze i sprężyny)
Jestem na etaapie wymiany i chce założyć coś naprawde dobrego ale nie wydawać majątku mam 125 lc2 z 87r.