Oto nadszedł ten dzień, w którym przedstawię swoją Yamahe.
Jest ona z 2003 roku, myślę, że trafiłem nawet całkiem niezłą okazje, kupiona była po ok 2k od remontu. Tak się składa że jest w pełni zablokowana
Tak wyglądała jeszcze u sprzedawcy

Narazie planuje:
-Zmienić jej okleinę, bo ta jest zniszczona
-Odblokować dyfuzor
-Kupić nową końcówkę, prawdopodobnie od Jakuba, bo ta jest zeżarta przez rdze

-Ogarnąć oświetlenie licznika
-Zmienić opony, bo na tych w deszcz to samobójstwo

-Ściągnać/Odciąć chlapacz z tyłu
I tu jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszego latania z Sediverem






Nie bójcie się komentować!
