Witam. Mojemu motocyklowi coś dolega i prawdopodobnie jest to związane z gaźnikiem. Yamaha (1997r) nie trzyma wolnych obrotów, nie reaguje na śrubkę od składu mieszanki. Na zimnym silniku motocykl odpala bez problemu na ssaniu, jak również pracuje. Po wyłączeniu ssania motocykl chwilkę pochodzi, a następnie gaśnie. Problem się pogłębia gdyż wcześniej mogłem normalnie jeździć ( bez wolnych, ale mogłem). Tak jak wspomniałem nie reaguje na śrubkę składu mieszanki. Z tego co do tej pory zrobiłem to wyczyściłem dokładnie każdy segment gaźnika. O-ringi na śrubkach obrotów i składu wyglądają na niezniszczone. Zauważyłem, że pojawił mi się wyciek spod uszczelki komory pływakowej, tej największej, ale to dopiero po ponownym złożeniu. Próbowałem planować lekkie wżery, ale problem nie ustał. Tak więc uszczelka idzie do wymiany. Jak myślicie, czy wina to tylko i wyłącznie uszczelki, czy również o-ringi ? Gdzie mogę dostać te części w pojedynczych egzemplarzach oraz dodatkowo mam pytanie a mianowicie, czy zawór wydechowy pracuję gdy w instalacji nie ma akumulatora ( uruchomiony silnik) ?

Z góry dziękuję za odpowiedź, Pozdrawiam.

Jakie masz dysze? Zawór nie będzie działać bez akumulatora.

Standardowa.

Nie ma czegoś takiego jak standardowa, kolega również zapytał o dysze a nie dyszę.

Masz standardowy problem. Niedowiedza xD

Oczywiście miałem na myśli seryjne ;p

Motocykl jest w jakiś sposób odblokowany?