Siemka, nie dawno chciałem zobaczyć jak się jeździ z wyłączonym zaworem wydechowym (odlaczylem aku) noi zrobił sie bardziej mulowaty (słabszy) co na mój rozum wskazuje na to, ze mniej żyłuje silnik. To mógł bym zrobić tak, że na jednym z kabli od aku podłączyć włącznik (napiszcie na którym najlepiej umieścić włącznik). Napiszcie jeszcze czy to by miało jakieś konsekwecje po prostu dajcie swoje opinie mojego pomysłu.

Tylko po co?

jaanuuusze kombinująą

Jest temat o ypvs i w nim jest rozwianych dużo mitów .Nie ma ,że wyżyłowany zawór tylko pomaga zebrać się silnikowi z dołu później otwiera się i nie ingeruje w przepływ spalin,po odłączeniu i ustawieniu go w danej pozycji bedzie silnik potrzebował więcej czasu i dawki aby rozpędzić się do tych powiedzmy 50 km/h to tak samo jak byś z samochodu z 4 wtryskiwaczami wyją dwa zostają dwa cylindry z 4 i aby ruszyć te wtryskiwacze beda musiały podawać max dawki jaką mogą.Zamiast grzebać to równie możesz nie przekraczać 6-7 tys obrotów aby nie wchodziła w rezo.

Tylko że u mnie to nawet dźwięk się zmienił jak odlaczylem aku. Mam org dyfer odblokowany i końcówka giannelli. Cichszy jest. Czyli jak odlacze aku to będzie więcej palił? Silnik będzie mniej dostawał w dupe ? nobo jak chcem se tak po pyrkac to włącze magiczny przycisk i już, ja to uważam za zajebisty patent tylko napiszcie do którego kabla z akumulatora przylutowac włącznik.

Chujowy patent ever! Bez sensu.

To chociaż odpowiedz na moje pytania !

Za pompą wspomagania, obok alternatora.

Gówno, a nie fajny patent.